Oj tam, oj tam... Od razu Prowokatorzy hehehe Przecież nawet nasze dziewczyny wiedzą, że jak na zakupy to tylko z Januszem
Nie chcę Cię stresować Darku ale Twoje suche cacuszko właśnie weszło do mych drzwi w paczce. W Edenie zajefajnie pachnie klejem, nowością i czymś fajnym... Nie chcesz sobie pochodzić przez weekend na spacer z Dinem w nowiuśkim suchaczu hihihi ?
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Kurde jak Janusz wpadnie w szał zakupów to nic go nie powstrzyma. Pamiętacie ile w Safadze musieliśmy czekać bo Janusz zakupy robił. Zakupoholizm pewny
Nie żyjąc na krawędzi zajmujesz zbyt dużo miejsca.
O nie,szef mu powiedział-ty mieć dużo znajoma safaga,ty zarobić jak złapać frajera,ty potem pić ta arbata której nie sprzedał-ja mu pomogła,on sprzedać arbata i żyć