Jak najbardziej spływ w tym roku powtarzamy, bo warto było. Ale trzeba będzie dopracować mniej zanurzeniowe "spływadła" Z tym lotniskowcem to faktycznie. Gdyby Matys nam nie wplynął, to nasze spływadło by nie wypluło korków!
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!