Stacja Narciarska Nowa Osada - Wisła

[Ryszard Szwajcer]

Stacja Narciarska - Wisła - Nowa Osada

Pod stok Nowa Osada w Wiśle, dojeżdżamy skręcając z ul. Wyzwolenia w dobrze oznakowaną banerami reklamowymi drogę.
Droga dojazdowa do parkingów jest stroma ale zawsze bardzo dobrze przygotowana do podjazdu samochodów.
Na bezpłatnych parkingach pod stokiem, przywita nas liczna i profesjonalna obsługa, która wskazuje wolne miejsca do parkowania.
Na górę wywozi nas wygodna, czteroosobowa kanapa.
Stok jest bardzo dobry dla osób, które dopiero zaczynają przygodę z szusowaniem czy na nartach czy na desce.
Trasy pod wyciągiem raczej zielone, choć jest krotki odcinek, zaliczany jako trasa czerwona.
Obok głównego wyciągu kanapowego, krótki wyciąg orczykowy "wyrwirączka" na "oślej łączce" dla dzieci oraz osób stawiających swoje pierwsze kroki na stoku.
Szeroki stok, doskonale zadbany i przygotowany, bardzo dobrze naśnieżony i dobrze zabezpieczony.
Na górze stoku, w środku oraz na dole, znajdują się wygodne i klimatyczne punkty gastronomiczne.
Na dole liczne wypożyczalnie sprzętu narciarskiego oraz desek snowboardowych wraz z dobrze wyposażonym serwisem.
Nowa Osada jest zazwyczaj oblegana przez tłumy (szczególnie w weekend), więc aby pojeździć bardziej niż postać w kolejce pod wyciągiem, warto wstać bardzo wcześnie rano, by już przed godz. 8.00 rozpocząć zabawę na śniegu.
W weekend, na śpiochów, czeka niemiła niespodzianka, czyli wielokilometrowy korek na głównej drodze Wisła-Szczyrk, z której skręcamy właśnie miedzy innymi na stok Nowa Osada, oraz brak miejsc na parkingach pod stokiem.

Ponieważ obsługa stoku bardzo dba o swoich klientów, utrzymując zarówno dojazd, parkingi, jak i sam stok w sposób profesjonalny, nie szczędząc pracy i środków, zdecydowanie polecamy Nową Osadę.

Powyższa opinia jest naszą, subiektywną opinią, stanowiącą nasze prywatne odczucia, spostrzeżenia i obserwacje, którą wcale nie należy się bezkrytycznie kierować przy wyborze stoku dla siebie.

[Ryszard Szwajcer]

22 grudnia 2013.
Nikt chyba nie wierzył, że w tak szybkim czasie, uda się naśnieżyć tak spory stok. Jeszcze kilka dni wstecz nie było śniegu a trawa miała się na stoku dobrze, dziś można powiedzieć, że warunki śniegowe są wyśmienite!
Co prawda w niektórych miejscach widać bardzo delikatne przetarcia w innych sztucznego śniegu jest około 30cm, lecz z samego rana, gdy w nocy są przymrozki i rozpocząłem jazdę po "sztruksiku", trasa była idealnie równo wyratrakowana, przygotowana i wyrównana. Pomimo nieznacznych przetarć, nie ma kamieni ani kamyków, więc dla desek jest bezpiecznie. Po raz kolejny obsługa ośrodka "Nowa Osada" w Wiśle stanęli na wysokości zadania i spisali się na szóstkę! Jak zwykle uśmiechnięte panie w okienku, sympatyczna obsługa, rewelacyjna atmosfera i przy obecnych możliwościach pogodowych genialnie utrzymany stok. Ludzi niewiele, więc można jeździć w kółko, aż się człowiek "zajeździ".

[Darek1]

Taaaa,a te delikutaśne przetarcia to od czyjego dupska?-od mojego może-co?

[Ryszard Szwajcer]

Staram się nie robić za spychacz ale to wcale nie jest takie proste

[Darek1]

Za duży lemiesz?

[Ryszard Szwajcer]

Nie wiem co to lemiesz ale na pewno duuuży

[Darek1]

Nie wiem co to lemiesz ale na pewno duuuży

[Ryszard Szwajcer]

8 lutego 2014.
Temperatura wieczorem, czyli od godz 19-21, wynosiła +3 stopnie.
Warunki średnio ciężkie, na stoku mokrawy "grysik" tworzący sporo muld ale i tak pojeździliśmy świetnie!
Nie wiem jak długo utrzymają się jeszcze warunki narciarskie ale prognozy pogodowe są raczej pesymistyczne dla szaleństw na śniegu.
Może uda się jeszcze jutro podjechać, najprawdopodobniej zamknąć sezon.

[Darek1]

Rany,Ciebie wczoraj jeszcze na dechy wymiotło?

[Ryszard Szwajcer]

Noooo
Było genialnie!