Dzień doberek! Ano dzisiaj sobota, wiec można się było deczko wybyczyć. Teraz jakieś śniadanko i trzeba przygotowywać sprzęcicho powietrzne do sezonu w warsztacie a jest tego już teraz "troszkę".. oj jest
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ale podoba mi się Twój kierunek myślenia. Teraz jeszcze trzeba go zakodować Żabie, bo po przeżyciach związanych z moim lataniem jakoś się jej nie uśmiecha mój mały come back do fruwania
Jednak jedziemy się pakować na basen teraz. Wiec sprzęt i warsztat zostanie na później, on ile jeszcze zdążę przed basenem cokolwiek zrobić
Ostatnio edytowano niedziela, 17 marca 2013, 11:31 przez Ryszard Szwajcer, łącznie edytowano 1 raz
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Już chciałem zapytać, gdzie Darek i czy wczoraj aby na pewno dojechał bez przygód do domu ale jeeest na posterunku
Słońce jest. Ale ja i tak będę w katakumbach dzisiaj, bo trzeba działać z butlami Jakoś zbyt zachęcająco nie wygląda, bo u nas tylko 2 stopnie i to w słońcu.
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
A pewnie,że na posterunku Rychu wiesz,że mnie spotykają tylko dobre przygody(a co wyglądało jakbym miał sam nie dojechać )Jak wróciłem do domu to już czekali Justyna i Berni,tak ,że nie było za bardzo kiedy siąść do kompa.Ale jako widać żyję i dowodzę.