Poron(io)ne nasze gderanie :)

[Ryszard Szwajcer]

Kurde dobrydzień...
Dzisiaj rozpoczynamy dzień szlakami chirurgów ortopedów coby poskładać to, co jeszcze można złożyć do kupy i dowiedzieć się, czy uda się te swoiste puzzle poukładać bez rżnięcia.
Cholera miejmy nadzieję, ze to już taki ostateczny akcent na zakończenie produkcji kuśtyków w naszym gronie

[Sławek]

Rychu Ty jako "głowa Edenu" powinieneś teraz zaprzestać jakiejkolwiek działalności ekstremalnej do czasu wyjazdu do Ediptowa rano ostrożnie do Edenu,siadasz za biurkiem i siedzisz do 17 postem ostrożnie do domciu, siadasz z Żabą przed telewizorkiem a potem spać i tak do czerwca

[Ryszard Szwajcer]

Hehe no to by pięknie wyglądało, jak teraz prawie codziennie mamy inny kurs i to powoli ze wszystkimi już będziemy wchodzili na basen
Ale nie powiem, że o tym nie pomyślałem, bo ja już się raczej dłużej goję i gdyby cholera jednak to mnie się przytrafiło, to do samego Egiptowa bym się kurde zrastał...
Ale się porobiło... No kto by pomyślał, że na lodowisku tez się można aż tak załatwić...

[Jarek]

Sport to zdrowie

[Darek1]

Nioooo......

[oleńka]

Witam Wszystkich gorąco (bo póki co jeszcze mrozi), a szczególnie cieplutko witam Oskara .. Tak mi przykro po tym co usłyszałam o Tobie, ale młode kości na pewno się szybciutko zrosną! Głowa i noga do góry (wtedy podobno lepiej schodzi obrzęk).
Ostatnio jak może wiecie też byłam na małym - jak to określił Sławek - rżnięciu kolanka. Już jestem w domku od soboty, ale do następnego poniedziałku na L4 i nie wiadomo co dalej lekarz zaleci...
Jak większość ludziów aktywnie żyjących jestem na dzień dzisiejszy pozbawiona wiązania krzyżowego lewego (to także lewe kolanko jest) oraz po redukcji cięciem/rżnięciem łękotki.. Brzmi okropnie, ale już nie boli.. Po tym zabiegu mogę już nogę w kolanie wyprostować..
Mam nadzieję, że ten nasz nowy klub kuśtykających nie będzie już musiał przyjmować nowych członkw, w każdym tego słowa znaczeniu
Pozdrawiam raz jeszcze serdecznie cały Eden, a Oskarka to ściskam i całuję mocno niczym kochająca starsza siostra
I mam nadzieję do zobaczenia wkrótce!

[Oskar]

Dzięki wielkie wszystkim po dzisiejszej wizycie u lekarza doszło trochę komplikacji, kostka jest przestawiona i uszkodzona jest również tkanka miękka mam nowy gips tym razem wymodelowany co by mi to wszystko w kupie trzymał i napinał w odpowiednim kierunku na nogę nie mogę nawet delikatnie stanąć bo tkanka miękka dochodzi do siebie 3 tyg i noga musi być całkowicie odciążona dopiero za tydzień będzie robione zdjęcie czy udało się ustawić kostkę czy jest potrzebne skręcanie. Jednym słowem MASAKRA

[Ryszard Szwajcer]

Ola! Ty musisz szybciutko się wygoić, bo lecisz do Egiptowa, wiec nie ma "totamto"
Ja też mam zerwane wiązadło krzyżowe ale jak widać da się z tym żyć ale musisz ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć. Co?- To Tobie powiem na ucho jak się spotkamy. Tak, żeby Adam nie słyszał

A Oskar chyba załatwił się jeszcze "gorzej" niż przewidywaliśmy w najczarniejszych wizjach...
O ile udało się dzisiaj poskładać te "puzle" do kupy w gipsie, to będzie O.K. ale potrwa. Jak nie, to dopiero będzie rżnięcie, coby wszystko poskręcać śrubami.
Na razie tak jak i Sławek bije sobie sam w brzuch zastrzyki i buja się po schodach o kulach.

A wiosna zbliża się podobno wielkimi krokami. Nie ma to jak na wiosnę gonić z dwoma laskami u boku.
Teraz to Oskarowi będą zazdrościć nawet koty, bo one w marcu no ten tego... też gonią za swoimi laskami

[Jarek]

No Oskar co tu dużo gadać , czas leci, lata swoje się ma, co nie ? zdrowie już nie to , ale spoko Frakcja Zbowid przy EdenSport przyjmie Cię z otwartymi ramionami, no chyba że któreś będzie akurat przetrącone.

[Oskar]

Będąc dzisiaj u lekarza na drzwiach na szczęście nie tych do których wchodziłem znaleźliśmy ciekawą notatkę

IMAG0022a.JPG (30.4 KiB) Przeglądane 810 razy