Poron(io)ne nasze gderanie :)



  

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Sławek » środa, 17 kwietnia 2013, 20:58

Niestety tak :evil:
W teorii nie ma różnicy pomiędzy teorią a praktyką, w praktyce jest.
Sławek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1629
Dołączył(a): poniedziałek, 4 kwietnia 2011, 12:48
Lokalizacja: Bielany

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Ryszard Szwajcer » środa, 17 kwietnia 2013, 22:32

Sapcia ja nie myślę! Ja wiem!!! :lol:

Kuźwa to się nam Sławek sypie na dobre! Jak tak dalej pójdzie cholera, to nawet w warcaby se nie pogramy bo doktór zabroni... :(

Gdzie jest Darek1 ? Co z Justyną od Darka?
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ryszard Szwajcer

Avatar użytkownika
 
Posty: 11565
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 19:54
Lokalizacja: Zabrzeg

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Darek1 » czwartek, 18 kwietnia 2013, 04:46

Dzińdoberek :D Wróciłem w nocy tak że nie miałem ani siły ani ochoty siadać do kompa.Justyna już po zabiegu,wszystko w porządku.
Z NAMI OSIĄGNIESZ DNO.
Darek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 7545
Dołączył(a): piątek, 1 kwietnia 2011, 22:26
Lokalizacja: Wola

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Sławek » czwartek, 18 kwietnia 2013, 08:10

Doberek :D dobrze że chociaż niektórzy z nas szybko wracają do zdrowia (czego Ci życzę Justyna :) ) W warcaby mogę ciupać bez ograniczeń, Pan doktor nic nie wspominał :lol: a co do rozsypki to w lipcu będę jak nowy :D
W teorii nie ma różnicy pomiędzy teorią a praktyką, w praktyce jest.
Sławek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1629
Dołączył(a): poniedziałek, 4 kwietnia 2011, 12:48
Lokalizacja: Bielany

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Ryszard Szwajcer » czwartek, 18 kwietnia 2013, 08:13

Dzieńdoberek.
No to kurna miałeś Darek dzień... :cry:
Wczorajszy dzień był ciężki dla wielu osób. Dla mnie też, choć skończyło się w sumie dobrze i po południu wyglądałem już jak człowiek a nie jak poobijany lump spod kiosku z piwem ale od rana była taka ostra jazda u mnie, że szok!
Może dzisiaj będzie czas odsapnąć co nieco od tych nieprzewidywalnych i porąbanych zdarzeń.

Sławek- spróbuj jeszcze kuźwa do lip[ca coś wymyślić a masz po prostu przesrane! :lol: :lol: :lol:
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ryszard Szwajcer

Avatar użytkownika
 
Posty: 11565
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 19:54
Lokalizacja: Zabrzeg

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Darek1 » czwartek, 18 kwietnia 2013, 08:19

Sławek,a warcaby ekstremalne? :mrgreen:
Z NAMI OSIĄGNIESZ DNO.
Darek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 7545
Dołączył(a): piątek, 1 kwietnia 2011, 22:26
Lokalizacja: Wola

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Sławek » czwartek, 18 kwietnia 2013, 08:25

No a znasz jakieś inne warcaby :shock: :lol:
W teorii nie ma różnicy pomiędzy teorią a praktyką, w praktyce jest.
Sławek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1629
Dołączył(a): poniedziałek, 4 kwietnia 2011, 12:48
Lokalizacja: Bielany

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Darek1 » czwartek, 18 kwietnia 2013, 08:30

W sumie to nie. :lol:
Z NAMI OSIĄGNIESZ DNO.
Darek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 7545
Dołączył(a): piątek, 1 kwietnia 2011, 22:26
Lokalizacja: Wola

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Ryszard Szwajcer » czwartek, 18 kwietnia 2013, 12:48

No i kurna z sobotą i z niedzielą u mnie wyszła kompletna i katastroficzna D.U.P.A...
Jestem tak zawalony serwisem i to mocno terminowym, że nie mam możliwości jechać na nuranie :?
Będę cały weekend siedział w katakumbach i przy stole serwisowym, bo jak się nie odrobię choć troszkę, to będzie bardzo nerwowo... :cry:
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ryszard Szwajcer

Avatar użytkownika
 
Posty: 11565
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 19:54
Lokalizacja: Zabrzeg

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Darek1 » czwartek, 18 kwietnia 2013, 12:57

Ty przynajmniej wiesz dlaczego jesteś upupiony,a ja-za jakie kurna grzechy? :mrgreen: Wczoraj tak przez przypadek przejechałem przez Zakrzówek i aż mnie w kiszce stolcowej zapiekło z żałości :cry: Tyle wody a ja nic,na sucho-sodoria i gogoria-jak mawia mój pewien znajomy :lol: Ale nadejdzie ten czas-mam nadzieję,że niedługo. 8-)
Z NAMI OSIĄGNIESZ DNO.
Darek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 7545
Dołączył(a): piątek, 1 kwietnia 2011, 22:26
Lokalizacja: Wola

Poprzednia stronaNastępna strona

  

Powrót do DYSKUSJE OGÓLNE / HYDE PARK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron