Poron(io)ne nasze gderanie :)

[Ryszard Szwajcer]

Żeby tylko się nie okazało, że dla Sapci kulinarnymi wyżynami będzie naleśniko-zakalec na 4 milimetry grubości !
Już wiem, jak się będzie to kulinarne wyzwanie nazywało - "odkuwaniec"!
Bez majzla i młotka nie podchodź!

[Sławek]

dzięki temu mogę codziennie przed lustrem powiedzieć sobie, że ociekam zajebistością mając jednocześnie głęboko w dupie co myśli o mnie reszta społeczeństwa.

Sabinka nie masz się z czego cieszyć, no chyba że dojdziesz do takiego momentu jak MY, ŻE TO ZAJEBISTOŚĆ OCIEKA NAMI

[Sabina]

Dobra dziady, ciasto będzie jutro. Bardzo mi to nie pasuje bo roboty mam na pęczki ale no żyć mi nie dacie.
I w tym miejscu oczekuję, że Szanowny Pan Ryszard Szwajcer zaniecha poruszania tematu poprzedniego ciasta po jutrzejszej konsumpcji. Bo inaczej się śmiertelnie obrażę, tupnę nóżką i pokaże język. O!

[Ryszard Szwajcer]

No ja też tak myślę, że się postarasz i od jutra będziemy chwalić Twoje wypieki co najmniej przez tydzień

[Sławek]

Tja, a ja go będę znał tylko z opowiadań Ryśka

[Sabina]

No bez jaj Sławku, bez jaj To się umówimy na jakieś kolejne słodkości w Edenie

[Ryszard Szwajcer]

Aaaaaa- czyli będzie coś więcej za jakiś czas
Nooo to Sapcia musiała się na mnie nieźle wkurzyć!

[Darek1]

Dzińdybry Ja też będę znał to ciasto z opowiadań Rysiek to wie jak ustawić impre

[Sławek]

Dobry no chyba że imprezę robimy dzisiaj nad Sołą

[Darek1]

Ale i tak bez ciasta-Ryssiek powie że nie było ,UFO zeżarło,był napad i zajumali,itp-no sam zeżre