Myśle ze jakieś podlodowe sie załapie, bo czas budowy chwilowo bedzie wstrzymany, ale w przyszlym roku idzie pelna para budowa dalej, wiec tez moge miec ciezko jeszcze z wyskoczeniem na nurki, ale spoko, jak tylko bedzie mozlwiosc to na pewno moja czestotliwosc nurkowania przywrocona zostanie do normalnosci (teraz to totalna porażka), bo najwiekszy spokoj dla mnie jest pod woda, totalny relaks i zapominajka o wszystkim co nad woda.
Jak to Ewa określiła, że pod wodą jestem oazą spokoju.