przez Ryszard Szwajcer » środa, 7 września 2011, 12:12
Dzięki wielkie

Po raz pierwszy urodziny obchodziłem na morzu i to aż tak dalekim.
Pocieszam się cały czas tym, że człowiek ma tyle lat, na ile się czuje, więc chyba nie jest ze mną całkiem fatalnie
Mam też nadzieję że taki stan rzeczy raczej nie prędko się zmieni i nie będę musiał zbyt szybko w końcu wydorośleć i spoważnieć

Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!