Poron(io)ne nasze gderanie :)



  

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Ryszard Szwajcer » poniedziałek, 2 listopada 2015, 11:16

Oj tam, oj tam...
Jest nieźle!
Czekamy na śnieg! :)
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ryszard Szwajcer

Avatar użytkownika
 
Posty: 11565
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 19:54
Lokalizacja: Zabrzeg

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Darek1 » wtorek, 3 listopada 2015, 08:06

Dzińdoberek :D Do tego śniegu to już chyba niedaleko :twisted:
Z NAMI OSIĄGNIESZ DNO.
Darek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 7545
Dołączył(a): piątek, 1 kwietnia 2011, 22:26
Lokalizacja: Wola

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Ryszard Szwajcer » wtorek, 3 listopada 2015, 09:50

Dobry...
U nas już biało ale od przymrozku. Musze znowu dać do naprawy dogrzewacz silnika, bo inżyniery się nie postarały i go spieprzyły już na etapie projektowania i wiecznie się psuje, choć używany był bardzo rzadko. :P
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ryszard Szwajcer

Avatar użytkownika
 
Posty: 11565
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 19:54
Lokalizacja: Zabrzeg

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Darek1 » wtorek, 3 listopada 2015, 09:53

Bo jenżeniery wiarygodne som -szczególnie w VW-group,tzn.Skoda zwłaszcza :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Z NAMI OSIĄGNIESZ DNO.
Darek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 7545
Dołączył(a): piątek, 1 kwietnia 2011, 22:26
Lokalizacja: Wola

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Ryszard Szwajcer » wtorek, 3 listopada 2015, 10:22

Nie nooo. Ogólnie, to jestem mega zadowolony z VW ale ten dogrzewacz podobno wiecznie i to wszystkim się psuje!
Nie męcz Janusza przed wylotem. On już i tak jest podenerwowany. A Jędrek to dopiero!- bo wiesz... jeden samolot właśnie nad Synajem zestrzelili i Jędrek był wczoraj zapytać, co myślę o prawie serii :D :D :D
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ryszard Szwajcer

Avatar użytkownika
 
Posty: 11565
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 19:54
Lokalizacja: Zabrzeg

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Darek1 » środa, 4 listopada 2015, 08:04

Dzińdoberek :D Trzeba było Jędrka pocieszyć statystyką-100% samolotów wraca na ziemie :lol: :lol: :lol:
Z NAMI OSIĄGNIESZ DNO.
Darek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 7545
Dołączył(a): piątek, 1 kwietnia 2011, 22:26
Lokalizacja: Wola

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Ryszard Szwajcer » środa, 4 listopada 2015, 08:45

Dobry :)
Dobre! :D
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ryszard Szwajcer

Avatar użytkownika
 
Posty: 11565
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 19:54
Lokalizacja: Zabrzeg

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Darek1 » czwartek, 5 listopada 2015, 11:57

Dzińdoberek :D Znowu wsie wsysnięte :shock:
Z NAMI OSIĄGNIESZ DNO.
Darek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 7545
Dołączył(a): piątek, 1 kwietnia 2011, 22:26
Lokalizacja: Wola

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Ryszard Szwajcer » czwartek, 5 listopada 2015, 13:37

Dobry :)
Ty wiesz już dlaczemu nas wsysło, boś dzwonił :)
Oficjalnie nie mogę powiedzieć, bo nie da się później wszystkich zabić :lol:
Ty przynajmniej sobie jedziesz na nuranie a ja jeszcze nie dam rady się pomoczyć.
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ryszard Szwajcer

Avatar użytkownika
 
Posty: 11565
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 19:54
Lokalizacja: Zabrzeg

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Darek1 » czwartek, 5 listopada 2015, 15:11

A dlazaczego? :roll:
Z NAMI OSIĄGNIESZ DNO.
Darek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 7545
Dołączył(a): piątek, 1 kwietnia 2011, 22:26
Lokalizacja: Wola

Poprzednia stronaNastępna strona

  

Powrót do DYSKUSJE OGÓLNE / HYDE PARK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron