EdenSport

Dzień doberek.
Dzisiaj właśnie akurat kurde mnie nie będzie. Cały dzień mnie ne będzie.

Wczoraj na basenie:
A któż to taki a któż???


No to może teraz wyraźniej?


Noooo to se Daro ponurał na nieco innym sprzęcichu

Dzińdybry-skądś go znam

Dobry JA też
Tej czachy się nie zapomina tak szybko.

Na zdjęciu nr.3 jakby blizna po jataganie

A tak poważnie to jestem do teraz pod wrażeniem-pozytywnym-duuuuuuużo więcej sprzętu do ogarnięcia i obsługi-ale myślę że nawet średnio kumaty jenżynier by to ogarnął(po jakimś tam czasie)To jak Rychu-dalej mnie będziesz szkolił na rebie?

Ja nie szkolę na rebach
Co najwyżej mogę wytłumaczyć co i jak oraz dać do zabawy
I do tego wszystkiego teraz są takie reby, że aż się ich boję bo ja z elektroniki to więcej niż żelazko nie "chytam" do łapów
Ja tam wolę jak na razie starsze modele, gdzie nie ma elektroniki a resztę jestem sobie sam posprawdzać, wyregulować i w pełni kontrolować.

Dzińdybry-oglądałem teraz zdjęcia z nurań z lat poprzednich i nie wiem jak to jest ale na żadnym nie jestem ani młody,ani piękny-ktoś tu chyba robi sabotaż.

No cóż... Mam ten sam problem, choć na bardzo starych zdjęciaciaciach... choć byłem kurde chudy
TAK! Byłem kiedyś chudy! ważyłem jedyne 82kg i co mocniejszy wiatr, to szukałem cokolwiek cięższego bo bałem się, że mnie będą musieli ściągać gdzieś z Tokyo albo innej Alabamy

Noooo tiaaaaaaaaaaa,Ty byłeś chudy..........chociaż.....jak widzę Twoje skafandry z prehistorycznych czasów i zezdjencia to możliwym jest że byłeś takim zdechlakiem jak piszesz W takim razie dobrze że se nie walnołeś foty w zez rułkach Chyba bym się pociął z radości