Wkurzający telefon

[matys]

przeglądając dziś prasówkę w internecie wpadałem na ciekawy pomysł

Wkurzający telefon

W tym żarcie chodzi o jedno. Doprowadzić naszą ofiarę do białej gorączki!
Trzeba skrzyknąć kilkuosobową grupę i co jakiś czas, na zmianę dzwonić do ofiary i pytać np. o „Jacka”. Na koniec dnia, należy wykonać ostatni telefon i przywitać ofiarę słowami: „Tu Jacek. Czy są dla mnie jakieś wiadomości?

swoją drogą ciekawe dlaczego dziś większość telefonów była nieodebrana

a wy jak się dziś bawiliście ???

[Ryszard Szwajcer]

Chyba bym się pociął, jakby na mnie trafiło! Dobrze, że już się kończy Prima Aprilis, bo jeszcze komuś by coś takiego przyszło do głowy. Ale dzisiaj i tak miałem chyba z tysiąc telefonów, więc i tak jestem w szoku!

[Patryk]

Matys, bardzo ciekawy pomysł
Ja użyłem trochę czarnego humoru wobec koleżanki, która na szczęście mnie zna.
Rozmowa wyglądała mniej więcej tak:

Ja: ładnie wyglądasz
Ona: Dziękuję
Ja: Prima aprilis
Ona:

[olo]

Hahaha ; ] jej mina musiala byc cudowna

[Patryk]

To było coś więcej. Była bezcenna

[olo]

Haha mi wczoraj wyslala mama kase zebym przezyl tydzien
I dzis jej dzwonilem zeby mi doslala bo mi braklo
Uwiez mi ze jej wrzask przez telefon byl rownie bezcenny hahaha ; ]

[matys]

Ja użyłem trochę czarnego humoru wobec koleżanki, która na szczęście mnie zna.
Rozmowa wyglądała mniej więcej tak:

Ja: ładnie wyglądasz
Ona: Dziękuję
Ja: Prima aprilis
Ona: [/quote]

kumpel na studiach zagadał do laski która wyprowadzała psa na spacer:
"gdzie prowadzisz tą bestię ?? ...................... piesku "

podobno po tej akcji na osiedlu kumpel nauczył się szubko biegać

[Ryszard Szwajcer]

Koleżanka miała ćwiczonego psa czy kolegów?

[olo]

Hahaha ;p ja bym obstawiał ze kolegów ;p

[Patryk]

Sądzę że sama rzuciła się w pogoń, w końcu to bestia kto wie co takiej strzeli do głowy