Strona 10 z 10

Re: Kawały :)

PostNapisane: wtorek, 21 maja 2013, 09:30
przez Ryszard Szwajcer
:lol: :lol: :lol:

No właśnie! :)

Re: Kawały :)

PostNapisane: czwartek, 18 lipca 2013, 21:13
przez Patryk
Syn wraca do domu z kolczykiem w uchu. Ojciec patrzy na niego i mówi:
- Wiesz, synku, od wieków jeżeli facet nosił kolczyk w uchu to był to albo pirat albo pedał. Ja teraz wyjrzę przez okno i jeżeli tam nie stoi twój okręt...


:lol: :lol: :lol:
_____________________________


Słyszałem dzisiaj w radiu, że policja szuka mordercy cyganów.
Wysłałem CV i list motywacyjny.

_____________________________


-Wiecie że jeśli kot straci wszystkie łapy to staje się głuchy? Dowodem na to jest fakt że jeśli go zawołasz to nie przyjdzie.

Re: Kawały :)

PostNapisane: poniedziałek, 6 stycznia 2014, 12:22
przez Patryk
Inżynier umarł i poszedł do piekła. Szybko zaczął mu przeszkadzać niski poziom życia w piekle i zaczął projektować oraz budować usprawnienia.
Po jakimś czasie mieli klimatyzację, spłukiwane toalety i ruchome schody, a inżynier stał się bardzo popularnym facetem. Pewnego dnia Bóg dzwoni do Szatana i pyta drwiąco:
- No i jak tam u was na dole?
- Zarąbiście, mamy klimę, spłukiwane kibelki, ruchome schody i nikt nie wie, z czym inżynier jeszcze wyskoczy...
- Co?!? Macie inżyniera?!? To pomyłka, nigdy nie powinien trafić na dół, wyślijcie go natychmiast do nas.
- Zapomnij. Podoba mi się inżynier w załodze. Zatrzymuję go.
- Wysyłaj go na górę albo Cię pozwę!!
Na co Szatan tylko zaśmiał się szyderczo:
- Taa, jasne. Ciekawe, skąd weźmiesz prawników...


:twisted: :twisted: :twisted:

Re: Kawały :)

PostNapisane: poniedziałek, 17 listopada 2014, 18:07
przez Patryk
Kilka chamskich :P

- Spałeś ze swoją żoną przed ślubem?
– Nie, a ty?
– Ja spałem, ale wtedy jeszcze nie wiedziałem, że się z nią ożenisz.



Co w Krakowie najbardziej zapiera turystom dech w piersiach?
Powietrze.


W sklepie:
– Mamo, kup mi lizaka.
– Nas ledwo na chleb stać, a ty chcesz lizaka? Marlboro czerwone poproszę.


Reporter CNN pyta się snajpera:
– Co czujesz, gdy zabijasz terrorystę?
– Odrzut.


- Cześć, kochanie. Właśnie wracam ze spaceru. Wyobrażasz sobie – przez przypadek wyrzuciłem nową piłkę dla psa z klifu.
– Zszedłeś po nią?
– Nie, właściwie nie jest nam już potrzebna.

Re: Kawały :)

PostNapisane: poniedziałek, 23 marca 2015, 13:36
przez Ryszard Szwajcer
Pewien bezrobotny inżynier nie mogąc od dłuższego czasu znaleźć zatrudnienia postanowił zmienić fach i założyć własną klinikę. Na budynku wywiesił szyld z napisem:
Wyleczymy twoją dolegliwość za 500 zł, w przeciwnym wypadku damy ci 1000 zł. Przechodzący obok lekarz postanowił to wykorzystać i trochę zarobić.
- Dzień dobry, nie wiem co się stało, straciłem smak.
- Siostro, proszę przynieść pudełko 22, jest w nim syrop. Proszę go podać pacjentowi.
- Dobrze. Proszę otworzyć usta.
- Fuj! przecież to benzyna!
- Gratulacje, odzyskał pan smak, 500 zł.
Wściekły lekarz zapłacił. Po kilku dniach wrócił do kliniki:
- Dzień dobry, straciłem pamięć, pomóżcie mi ją odzyskać?
- Siostro, proszę przynieść pudełko 22, jest w nim syrop. Proszę go podać pacjentowi.
- Dobrze, już podaję.
- Ale przecież tam jest benzyna!
- Gratuluję, odzyskał pan pamięć, 500 zł.
Jeszcze bardziej zdenerwowany lekarz zapłacił, jednak po kilku kolejnych dniach ponownie postanowił się odgryźć:
- Dzień dobry, straciłem wzrok, proszę mi pomóc.
- Przykro mi, nie mamy na to lekarstwa. Proszę, tu jest pana 1000 zł.
- Ale tu jest tylko 500 zł.
- Gratuluję, odzyskał pan wzrok, należy się 500 zł.

Re: Kawały :)

PostNapisane: poniedziałek, 23 marca 2015, 13:49
przez Darek1
:lol: :lol: :lol: :lol: