Strona 13 z 13

Re: Samo życie 18+

PostNapisane: środa, 22 stycznia 2014, 12:05
przez Patryk
Żona dzwoni do męża:
- Kochanie, gdzie jesteś?
- Na polowaniu...
- A kto tam tak głośno dyszy?
- Niedźwiedź...
- A czemu dyszy?
- Bo jest ranny, postrzeliłem go...
- A dlaczego on dyszy damskim głosem?!
- Nie wiem... Jestem myśliwym, a nie weterynarzem...

Re: Samo życie 18+

PostNapisane: wtorek, 18 marca 2014, 12:37
przez Ryszard Szwajcer

Re: Samo życie 18+

PostNapisane: poniedziałek, 5 maja 2014, 16:47
przez Patryk
Indianie złapali białego, przywiązali do pala męczarni, postawili strażnika i poszli się naradzić, co z nim zrobić. Siedzi sobie biedak przy palu i myśli:
- Co tu zrobić? Niestety, mam przej***ne. Mam najbardziej przej***ne jak tylko można to sobie wyobrazić.
Nagle w chmurach zrobił się niewielki otwór, a przez ten otwór spłynęło na nieszczęśnika jasne, ale nieoślepiające światło i usłyszał głos potężny, który rzekł:
- Nie obawiaj się synu, potrząśnij rękami.
Potrząsnął. Ku jego zdumieniu więzy opadły.
- Podejdź do strażnika - mówi dalej głos.
Podszedł lekko przestraszony.
- Nie obawiaj się, strażnik śpi - kontynuował głos.
- A teraz wyrwij strażnikowi tomahawk i uderz. To syn wodza.
Wyrwał i uderzył. Zabił syna wodza i czeka, co dalej. Wtedy głos odpowiada:
- Ooo widzisz, teraz to masz dopiero przej***ne.

Re: Samo życie 18+

PostNapisane: poniedziałek, 5 maja 2014, 20:15
przez Ryszard Szwajcer
:D :D :D

Re: Samo życie 18+

PostNapisane: wtorek, 6 maja 2014, 09:49
przez Patryk
Kiedy Neil Armstrong jako pierwszy stanął na Księżycu, nie tylko wypowiedział swoje słynne zdanie: "Jeden mały krok dla człowieka, jeden gigantyczny skok dla ludzkości", lecz dodał kilka zwyczajnych uwag, którym czasami wymieniał się z innymi astronautami i Kontrolą Lotów. Tuz przed wejściem z powrotem do lądownika, powiedział wyjątkowo enigmatyczne zdanie:
"Powodzenia Panie Gorsky". Wielu ludzi w NASA sądziło, ze była to zwyczajna uwaga dotycząca jakiegoś sowieckiego kosmonauty, z którym Armstrong rywalizował. Jednak po sprawdzeniu, okazało sie, że nie ma żadnego
Gorskyego ani w programie kosmicznym Rosji, ani Stanów Zjednoczonych.
Przez lata wielu ludzi pytało Armstrong, co znaczyło owe tajemnicze zdanie, ale on się tylko uśmiechał. Dopiero parę lat temu (5 czerwca 1995 roku w Tame Aby na Florydzie) Neil odpowiadał na pytania po wygłoszeniu swej
przemowy. Wtedy właśnie pewien reporter odgrzebał to dwudziestosześcioletnie pytanie i zadał je. Tym razem Armstrong wreszcie odpowiedzial. Zaznaczył, że Pan Gorsky umarł i dlatego czuje, że może odpowiedzieć na to pytanie.
Otóz:
Kiedy był mały, grał ze swym przyjacielem w baseball na podwórku. Jego przyjaciel uderzył piłkę, która wylądowała przed oknem do sypialni sąsiadów Państwa Gorsky. Kiedy Neil schylił się, by podnieść piłkę, usłyszał Panią Gorsky krzyczącą na Pana Gorskyego:
- Seks oralny! Chcesz seksu oralnego?!? Bedziesz mial seks oralny, gdy dzieciak sąsiadów będzie chodził po Księżycu!

Re: Samo życie 18+

PostNapisane: wtorek, 6 maja 2014, 15:58
przez Darek1
:lol: :lol: :lol: