Ponieważ w tym roku nie udało nam się zrealizować wyjazdu do Austrii na nurkowanie, ponieważ przebywaliśmy w Egipcie, może uda się zanurać w super ciekawych kamieniołomach w Niemczech?
Tematem już od pewnego czasu zaraża nas Sławek i może faktycznie warto jest pozbierać tyłki i zanurać tam, gdzie i wizurka i warunki nurkowe są super a miejscówki znajdują się wcale nie aż tak daleko od nas.
Planujemy wyjazd na trzy kamieniołomy w Niemczech, które przedstawimy poniżej.
Nocleg w namiotach. Jeżeli ktoś woli mieć Wersal i osobista łazienkę oraz łóżko, będzie musiał zorganizować sobie noclegi osobiście i wcześniej je zarezerwować.
Wyjazd planujemy na 14/15 września 2013.
Jedziemy naszym wesołym busem z przyczepą, czyli tak, jak do Terlicka.
Kto zatem wybiera się z nami zanurać w niemieckich kamieniołomach?
1. Sławek
2. Ewa
3. Jarek K.
Kamieniołom HORKA
Pięknie położony zbiornik o max głębokości 30 m, przejrzystość wody powyżej 10 m. Pod wodą dużo atrakcji od kiczowatej rodzinki rekinów, po przez ruiny budyneczków eksploatacyjnych kamieniołomu, zniszczone rurociągi, gadżety miejscowego klubu płetwonurków po wspaniałe pionowe ściany. Wisząc przy ścianie, która ciągnie się zarówno kilkanaście metrów w dół jak i w górę miałem chwilami nieodparte wrażenie lotu. Na ścianach wiele napisów "pamiątkowych", dodatkowo dużo ryb z ponad 0,5 metrowym szczupakiem na czele. Zbiornik posiada kilka bardzo regularnych prostokątnych zatoczek, które zaczynają się na różnych głębokościach stąd łatwo je czasem przeoczyć. Zejście do wody wygodne schodami z poręczami, na brzegu platforma z drabinką. Na miejscu również baza z kompresorem przebieralniami i łazienkami z WC - pełna kultura.
Opłata za wejście 6 Euro/dzień
Jest miejsce na rozbicie namiotów. Można też wynająć pokój za 18,5 Euro
Bicie butli 12 l – 5,5 Euro ; 15 l – 6,5 Euro
Kamieniołom PRELLE
Bardzo popularny kamieniołom nie tylko wśród niemieckich płetwonurków. Ze względu na niewielką odległość od granicy polskiej można tutaj spotkać sporo rodzimej braci nurkowej.
Kamieniołom ten jest większy od Steina i ma powierzchnię 1,8 ha. Przed wejściem na teren kamieniołomu jest obszerny plac gdzie można zaparkować samochód. Z parkingu mamy zaledwie kilkanaście metrów do zbiornika. Dojście do wody jest bardzo wygodne po niewielkich schodkach.
Zaraz po wejściu stoimy na płytko położonej półce skalnej, na której możemy ubrać, poprawić czy też skontrolować swój sprzęt. Po zanurzeniu się możemy ruszyć w prawą stronę. Od razu natrafimy na pionową ścianę opadającą na ponad 30 m. Widoczność zależna jest od pory roku. Gdy nurkowaliśmy pod koniec lipca, do 35 m można było śmiało schodzić bez jakiegokolwiek oświetlenia !!!. Z reguły jednak początkowo widoczność nie jest najlepsza gdyż w wodzie znajduje się zawiesina ale już poniżej 20 m ulega znacznej poprawie. Na dnie widoczne są resztki urządzeń z czasów eksploatacji kamieniołomu.Na pionowych ścianach możemy spotkać samotne półki skalne przypominające ambonę. Na głębokości 30 metrów w niektórych miejscach spotkamy niewielkie skupiska drzewek. Na głębokości 25 m znajduje się zatopiona łódź motorowa.
Do nurkowania w tym zbiorniku należy się odpowiednio przygotować - koniecznie należy zaopatrzyć się w światło, suchy skafander mocno zalecany - jest naprawdę zimno.
Opłata za wejście – 7 Euro/dzień
Możliwość zakwaterowania w bazie nurkowej, jeśli będzie trzeba będziemy kontaktować się z nimi.
Kamieniołom STEINA
Do wody prowadzą wygodne niezbyt długie schody. Na wodzie często unosi się warstwa liści opadłych z okolicznych, okalających kamieniołom drzew.
Pod wodą widoczność około 6 - 8 metrów , sporo dużych karpi, wagonik i inne elementy wyposażenia kamieniołomu. Maksymalna głębokość to nieco ponad 30m. Na dnie mulisty osad, którego poderwanie znacznie ogranicza widoczność (jeżeli planujemy nurkować przy dnie konieczna jest latarka) Ogólnie rzecz biorąc kamieniołom jest bardzo ciekawy i godny polecenia.
Nurkując wokół kamieniołomu na niewielkiej głębokości uważać należy na wędkarzy, a dokładnie na żyłki i haczyki.
Opłata za wejście – 7 Euro/dzień
Na terenie możliwość rozbicia namiotów.
Blisko jest do Drezna – podobno piękne miasto, można pojechać po nurkach.
WAŻNE – w Niemczech w weekendy sklepy są pozamykane, trzeba jedzenie zabrać lub stołować się w knajpach.