Na naszą wyprawę do Safagi, jedziemy ekipą
35 osób.
Do dnia dzisiejszego, właśnie tyle osób wpłaciło zaliczki.
Ekipa jadąca do Safagi jest po prostu odjazdowa więc podejrzewam, że będzie się sporo działo.
Myślę, że z Egiptu przywieziemy jeszcze więcej obrazów i zdjęć niż z Sharm El Sheikh, ponieważ tym razem będą już 4 kamerki Go Pro na naszym wyjeździe, więc będziemy mieli sporo albo bardzo sporo materiału do oglądania.
Teraz tylko czekamy na luty, żeby wygrzać się w słońcu Afryki i zanurać w nieco cieplejszych i bardziej kolorowych warunkach niż nasze, rodzime.