Szczerze mówiąc, to ja co dzień na ulicach widzę tyle pawianów, papug, ślicznych foczek, hipopotamów i innych leniwców oraz skunksów, że do Wrocka jadę głównie z nastawieniem na aquapark, choć z przyjemnością również zobaczę, jak wyglądają ci prawdziwi przedstawiciele różnych gatunków w zoo
Oby tylko pogoda dopisała jak będziemy chodzić po zoo, bo jak będziemy biegać pomiędzy kroplami deszczu, to można niechcący zdżaźnić zbyt wiele agresywnych zwierząt.