Niestety pogoda w ostatnich dniach jest bardzo humorzasta i zrobiła nam i dziś psikusa, ale daliśmy radę!
Jak już zjechała się ekipa do treningu, to trzeba znaleźć odpowiednie miejsce
Niestety deszcz nie pozwalał by użyć urządzeń skate parku, więc zgromadziliśmy się pod potężnym namiotem ATH i tam trenowaliśmy triki na "flacie", czyli po prostu na płaskiej nawierzchni, oraz przy użyciu małego podjazdu, który tam akurat ma za zadanie być sceną podczas koncertów i nie tylko. Jak przestało padać i powoli zaczęło się rozjaśniać, ruszyliśmy w stronę skate parku. Niestety wszystkie przeszkody były nadal mokre, a co za tym idzie bardzo śliskie i niebezpieczne. Przy naszej "zajawce" i użyciu kawałka miotły zdziałaliśmy cuda w basenie, który tam akurat służy do jazdy
Zgarnęliśmy większość stojącej wody do kratki i po wilgotnej nawierzchni w granicach bezpieczeństwa i tam trochę pojeździliśmy. Niestety na skate parkach mokro = ślisko, co uniemożliwia większość trików, lecz w dobrym towarzystwie i odpowiednim nastawieniu i deszczowy dzień był bardzo udany!