przez Ryszard Szwajcer » piątek, 21 grudnia 2012, 12:56
Coś niedobrego się zaczyna dziać z tym naszym zakończeniem sezonu. Czarne chmury zbierają się nad moim i nie tylko moim niedzielnym nurkowaniem, bo już dwie osoby z ekipy czują się deczko kiepsko z czego jedna jest już na antybiotykach a ja co prawda jeszcze nie ale czekam co będzie dalej i w którą stronę się rozwinie ten dziwny stan... A podobno super warunki, super wizura i ogólnie super na Zakrzówku. Cholera!
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!