Darku odpowiadam na twoje pytanie:
Byłe zobaczyłem zanurałem i przeżyłem :]
ja i mój brat.
opis wyprawy:
przed nurkowaniem pogada podobna to tej ze słynnego wyjazdu do Austrii
widoczność w wodzie dokładnie taka sama czyli nie za dobra nie za zła (kilka metrów widać )
temperatura wody nie najgorsza 5 st (czyli jak w austrii)
po 40 minutach w wodzie zaczynam odczuwać "żeśkość" nie mylić z zimnem,
po 45 minutach było już "ZIMNO"
całość nurkowania to 50 minut.
na powierzchni dalsza część wspomnień które odżyły, czyli jak w austrii.
z ciekawych rzeczy czy też osób to spotkałem dużego suma i coś równie wielkiego najprawdopodobniej jesiotr lub coś co też ma płetwy i oddycha pod wodą
dla wszystkich zainteresowanych Darkowi pisałem wczoraj SMS i PM na forum że jadę i wymiękł