Tak sobie siedzimy i myślimy, że może fajnie by było otworzyć sezon na Zakrzówku?
Lodu już nie ma, woda podobno kryształ, więc trzeba by zaliczyć jakieś nuranko na otwartych wodach.
W decyzji pomógł nam fakt, że w sobotę jest basen nieczynny a przyzwyczajenie robi swoje, więc to by była jedyna możliwość wymoczenia się.
Oczywiście wszystko zależy od pogody, warunków i chętnych.
Na nurkowanie wybierają się:
1. Rychu
2. Patryk
3. Janusz P.
4. Andrzej H.