27.10.2012 - Nurkowanie na Zakrzówku

przez **Darek1** » wtorek, 30 października 2012, 10:41

Sławek napisał(a):Nie ma problema, mówisz masz to, co w sobotę na Zakrzówku

No właśnie,musimy zgwałcić Ryśka- a co -nawigacja-nie? :mrgreen:

Grzałką nurnikową? :lol:

przez **Darek1** » wtorek, 30 października 2012, 15:49

Ryszard Szwajcer napisał(a):Grzałką nurnikową?

Powiem Ci,pomysł niezły-musimy pomyśleć o pompmie nurnikowej. :lol:

Sławek napisał(a):co 5 metrów sprawdzali czy już ich pierdyknie do rowu czy za kolejne 5 metrów

no to zaś będzie dużo "złomów" do oglądania

otomoto pęknie :lol:

ja jechałem 3 godziny do Cieszyna 8-)

ale za to z nieznajomą stopem, bo komunikacja publiczna odmówiła z powodu złych warunków -kto bogatemu zabroni?

przez **Darek1** » środa, 31 października 2012, 08:35

A ta nieznajoma to fajna jakaś....? :roll:

Kurcze 3 godziny... w korkach... z zaparowanymi szybami...
Noż ja pierdziu! :lol:

przez **Darek1** » środa, 31 października 2012, 08:47

Właśnie Mateusz ma farta. :lol:

na szczęście było zimno

trzeba się było rozgrzać :lol:

przez **Darek1** » czwartek, 1 listopada 2012, 19:38

Znaczy się ciepło było-tak finalnie. :lol: