Spotkanie z nurkowaniem - Klub GRAWITACJA 12.12.2011 - 20.00

[Ryszard Szwajcer]

Spoko Tylko mnie nie pesz hihihi

[papaj]

No co ty Ja nie jestem w stanie (najwyzej jakies hostoryjki mi sie przypomna te ktore bys moze chcial ominac :d:D)

[Ryszard Szwajcer]

No właśnie tego się boję hihihi

[Adam]

Ja niestety muszę odpuścić ...... zdrowie mi szwankuje jutrzejszy basen też odpada ale na środę leki powinny mnie postawić na nogi.

[Ryszard Szwajcer]

No tak! Nowa fura, to pewnie próba klimy była
Adam- kuruj się kurcze, bo nam Ciebie potrzeba!

[Darek1]

No i jak było,jak?To była grawitacja czy orbitowanie?

[Ryszard Szwajcer]

Było sympatycznie.
W Grawitacji byliśmy godzinę przed rozpoczęciem imprezy, żeby wszystko przygotować. Zastaliśmy cztery osoby, które po chwili wyszły. Długo byliśmy sami. Później przyszedł jeden człowiek, który siadł przy stoliku obok. Tuż przed 20, nagle, zjawił się cały tłumek ludzi, szczelnie i dokładnie zapełniając całą Grawitację.
Prezentacja nurkowania, odbyła się w Grawitacji po raz pierwszy i chyba było wporzo, bo miałem gadać godzinę, jednak goście zadawali pytania, więc opowiadanie o nurkowaniu zakończyłem się po półtorej godzinie z małym hakiem
Jak mówiła Iwona- właścicielka Grawitacji: w klubie-kawiarni głównymi gośćmi są ludzie, którzy wydają się być dość zgraną i fajną, nieźle i bardzo pozytywnie zakręconą ekipą.
Myślę, że jeszcze więcej będzie mógł powiedzieć Papaj, przebywający pomiędzy słuchaczami.
Papaj- dało się jakoś znieść moje ględzenie

[Darek1]

Jak zadawali pytania to pewnie dało się znieść A tak wogle dziń dybry.

[Ryszard Szwajcer]

Aaaaa dzień dybry!
No chyba się dało jakoś znieść... Pod koniec wyszły tylko dwie osoby ale im podobno i tak już uciekły ostatnie autobusy

[Darek1]

To może będzie nowy zaciąg?