Tradycja kawy parzonej o wstaniu poranka i sączonej wespół z naszymi kamratami, zamieniła się w pospolite ruszenie, pt.: "kawa w Edenie o każdej porze"
Od długiego już czasu, odwiedzają nas dość tłumnie nasi Edenowcy nie tylko rano ale przez cały dzień a coraz częściej i wieczorem. Zdarza się nawet dość późnym wieczorem, o ile jeszcze oczywiście prowadzimy kursy a Eden jest otwarty.
Rewelacyjne jest to, że praktycznie cały czas ktoś jest u nas a wpadanie do Edenu na szybką kawę i pogaduchy weszło już wszystkim naszym przyjaciołom w nawyk.
Mam nadzieję, że tak już zostanie bo zdarzają się dni (zimne i deszczowe), w których jest u nas nieco mniej Edenowców i jakoś tak kurcze od razu smutniej się robi.
Informujemy przeto wszem i wobec, że w dniu dzisiejszym zaopatrzyliśmy się w pokaźną ilość zajefajnej, aromatycznej herbaty, kawy parzonej i rozpuszczalnej, oraz jakiegoś iście chemicznego sproszkowanego zabielacza, więc niczego na pewno nam przez długi czasookres nie zabraknie.
Zapraszamy tradycyjnie przeto serdecznie wszystkich, w nasze Edenowe progi
