Problem leży w tym, że nie chcę na dzień dobry wrobić się w ciasto. którego nigdy nie robiłam. Spokojnie, jak uznam, że mam odwagę to i za sernik się zabiorę
Agnieszka ale upieczesz i wpadniesz nas poczęstować, czy tylko kurcze upieczesz, bo to cholera różnica a ja już mam problemy ze ślinotokiem? Wszak naobiecywanego się sporo zmieści a tutaj ani Sapci ani Agnieszki... ani ciasta...
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!