Chcę, żeby obecny post trwał wiecznie!
Dzisiaj, na poranną kawę, stawił się Darek1, który zjawił się z całym piernikiem do porannej kawy.
Nie podołaliśmy całemu piernikowi, więc część została na później.
Później jednak, pojawiła się nasza Sapcia, ze swoim ciastem orzechowym.
Nie podołaliśmy od razu całej blasze ciasta.
Dobrze, że w trakcie całego dnia dochodziły "posiłki" w postaci naszych nurasów i nurasek aby nas wspomóc, bo ciasta zaczęły powoli zanikać
Wtem, do dość licznej ekipy zasiadającej na kanapach, dołączyli Renia z Jarkiem, donosząc kolejną babkę!
I babce, wspólnymi siłami, prawie daliśmy radę
Ogólnie, jak co dzień w Edenie, zrobiła się całkiem fajna impreza, w której na zmianę uczestniczyło całkiem sporo osób.
Jedni przychodzili, inni uciekali do domów po wspólnych rozmowach.
Ogólnie, to nasze nurasy doszły do wniosku, że temat wątku - "Poranna kawa" jest mocno nietrafiony i bardzo krzywdzący, ponieważ kawa serwowana jest tak naprawdę cały dzień, coraz to nowym przybyłym gościom, więc temat jak już, powinien zdecydowanie brzmieć np.: "Obudź się w EdenSport"
Kanapy zdają egzamin!
Ich testy wychodzą jak na razie doskonale, więc pomysł był chyba jednak całkiem trafiony !