Strona 1 z 50

Poranna kawa, czyli "Obudź się w EdenSport" ;)

PostNapisane: niedziela, 3 kwietnia 2011, 19:56
przez Ryszard Szwajcer
Sporo naszych nurasek i nurasów wpadło na genialny pomysł, który przez ostatnie dni stał się już prawie normą i zdążył się przyjąć już prawie jako kultowy.
Coraz więcej osób odwiedzało mnie skoro świt, czyli w momencie otwarcia Centrum, aby dokonać porannego przebudzenia, sącząc wspólnie kawę.
Padły więc propozycje, że jak tylko uporamy się z remontem naszego nowego gniazdka, to koniecznie trzeba wprowadzić właśnie taki zwyczaj.
Tym bardziej, że jak już wiele osób mi zakomunikowało, trasa do pracy i do domu, przebiega właśnie obok naszego przygotowywanego Centrum.
Co reszta myśli o tym pomyśle? :D

Re: Poranna kawa, czyli "Obudź się w EdenSport" ;)

PostNapisane: niedziela, 3 kwietnia 2011, 20:02
przez Darek1
A od której godziny będziesz gotowy do budzenia i czy budzenie wolno biegającego Rysia jest zajęciem bezpiecznym?

Re: Poranna kawa, czyli "Obudź się w EdenSport" ;)

PostNapisane: niedziela, 3 kwietnia 2011, 20:37
przez Ryszard Szwajcer
Zastanawiamy się właśnie od której będziemy tam działać. Być może od 8 rano do nocy, bo i takie propozycje padały.
Na razie wszystko jest na etapie planów i dogadywań.
Budzenie luźno biegającego Rysia jest niegroźne o ile ten nie jest głodny :)

Re: Poranna kawa, czyli "Obudź się w EdenSport" ;)

PostNapisane: niedziela, 3 kwietnia 2011, 20:58
przez Darek1
A czym się karmi taki Ryś? :?: :!:

Re: Poranna kawa, czyli "Obudź się w EdenSport" ;)

PostNapisane: niedziela, 3 kwietnia 2011, 21:11
przez Ryszard Szwajcer
Nawet nie chcesz wiedzieć Darku!!! hehehe
Podobno mnie jest lepiej ubierać, niż karmić :)

Re: Poranna kawa, czyli "Obudź się w EdenSport" ;)

PostNapisane: niedziela, 3 kwietnia 2011, 21:24
przez Darek1
Ja mam dokładnie to samo,co widać i słychać i czuć.Rychu,najgorsze jest to buszowanie w nocy po wszystkich miejscach gdzie jest żarełko.Przyłapany stosuję tłumaczenie-ja z moczem,wylądowało UFO,ktoś pukał,włamanie,zadzwonił żle ustawiony budzik,mam koszmary itp-i nie wiem tylko czemu mi nie chcą wierzyć?Czy Ty prowadzisz równie ciężkie i niebezpieczne życie skrytożercy? :lol:

Re: Poranna kawa, czyli "Obudź się w EdenSport" ;)

PostNapisane: niedziela, 3 kwietnia 2011, 21:29
przez Sabina
Przez takie podjadanie w nocy możesz się rano obudzić ze skórką z boczku w łóżku przytaszczoną przez małego szkodnika, który buszuje w nocy i znosi zdobycze do łóżka swojego właściciela :)
Z resztą u nas w domu znalazł się na to prosty sposób. Nasza lodówka zbyt długo otwarta zaczyna piszczeć. Polecam ;)

Re: Poranna kawa, czyli "Obudź się w EdenSport" ;)

PostNapisane: niedziela, 3 kwietnia 2011, 21:32
przez Ryszard Szwajcer
Ja mam znacznie gorzej!
Jak się położę spać i mam choć jeden pęcherzyk powietrza w żołądku, to za jasną cholerę nie zasnę i już!
Więc lodówka skrzypi tak długo, aż się pozbędę tego cholernego pęcherzyka! :)

Re: Poranna kawa, czyli "Obudź się w EdenSport" ;)

PostNapisane: niedziela, 3 kwietnia 2011, 21:41
przez Darek1
Ja właśnie mam takiego szkodnika-jamola.Żebyście wiedzieli co on zwleka do swojego łóżka-bo to jest jego łóżko,w którym czasami możemy spać.Jest też wiernym towarzyszem moich nocnych misji-ale muszę się z nim dzielić łupami-wyzyskiwacz jeden!!!!!! :cry:

Re: Poranna kawa, czyli "Obudź się w EdenSport" ;)

PostNapisane: niedziela, 3 kwietnia 2011, 22:03
przez Ryszard Szwajcer
Ja tam się z nikim nie dzielę.
Mój żołądek, mój łup! :)