Nooo- tyle to dawno nas nie było na stoku!
Oj działo się, działo!
Było szaleństwo, były upadki, były i łzy najmłodszej "narciary" ale przede wszystkim była nieprzebrana kupa śmiechu
Było genialnie!!! Do tego dotarli na stok ludziska, które już daawno nie gościły na naszych edenowych wypadach
Wielkie dzięki wszystkim, którym udało się dotrzeć do Nowej Osady za wspaniały dzień na stoku, w lesie i w kolejce pod wyciągiem.
Rewelka, którą koniecznie trzeba powtórzyć niebawem
Za chwilkę będziemy planować bieżący tydzień ferii, więc na pewno znajdzie się miejsce i na deski