8 i 9 października 2011 - Co robimy?



  

8 i 9 października 2011 - Co robimy?

Postprzez Ryszard Szwajcer » środa, 5 października 2011, 09:36

Zbliża się kolejny weekend.
Na razie nie mamy nic zaplanowanego na ten weekend, więc może są jakieś propozycje, co możemy robić, aby się nie nudzić?
Ponoć szykuje się załamanie pogody więc istnieje prawdopodobieństwo, że będzie można się "wybyczyć" przed TV albo lepiej zabrzmi - przygotować siły na zamiary związane z następnym weekendem ;)

Jak będzie wiało a nie będzie padał deszcz, to może latawce i rowery?
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ryszard Szwajcer

Avatar użytkownika
 
Posty: 11565
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 19:54
Lokalizacja: Zabrzeg

Re: 8 i 9 października 2011 - Co robimy?

Postprzez Adam » środa, 5 października 2011, 13:26

Możecie wpaść do Ambry na inwentaryzację!!!!!! Tam na pewno nuda się nie uda :lol:
"Zwyczaj puszczania kobiet w drzwiach sięga czasów prehistorycznych. W ten sposób sprawdzało się czy w jaskini nie ma niedźwiedzi"
Adam

Avatar użytkownika
 
Posty: 794
Dołączył(a): piątek, 1 kwietnia 2011, 09:05
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: 8 i 9 października 2011 - Co robimy?

Postprzez Ryszard Szwajcer » środa, 5 października 2011, 19:02

To ja się jednak pobyczę i zbiorę siły na przyszły week :lol:
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ryszard Szwajcer

Avatar użytkownika
 
Posty: 11565
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 19:54
Lokalizacja: Zabrzeg

Re: 8 i 9 października 2011 - Co robimy?

Postprzez Oskar » sobota, 8 października 2011, 15:21

pogoda znowu zmasakrowała :/
WELCOME TO MY WORLD, THE WORLD OF EDENSPORT
Oskar

Avatar użytkownika
 
Posty: 742
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 19:57
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: 8 i 9 października 2011 - Co robimy?

Postprzez Ryszard Szwajcer » sobota, 8 października 2011, 19:07

Właśnie wróciłem z ekstremalnych zakupów w Tesco i Sarnim Stoku.
Parkingi pełne, bo jak leje, to gdzie można iść, jak nie na zakupy?
Znajomych tyle, że całe popołudnie przegadane między regałami a od opierania się o wózek boli mnie łokieć.
Dlaczego ekstremalne zakupy zapytacie?
Bo byłem z żoną...
Godzina spędzona przy podpaskach i balsamach, druga przy serach i wędlinach, po czym 40 minut pod apteką i znowu godzina pod sklepami z butami.
Przez jakieś pół roku mam wszystkie grzechy odpuszczone :lol:
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ryszard Szwajcer

Avatar użytkownika
 
Posty: 11565
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 19:54
Lokalizacja: Zabrzeg

Re: 8 i 9 października 2011 - Co robimy?

Postprzez Adam » niedziela, 9 października 2011, 09:43

Ryszard Szwajcer napisał(a):Przez jakieś pół roku mam wszystkie grzechy odpuszczone

Nadzieja matka ........... :lol:
"Zwyczaj puszczania kobiet w drzwiach sięga czasów prehistorycznych. W ten sposób sprawdzało się czy w jaskini nie ma niedźwiedzi"
Adam

Avatar użytkownika
 
Posty: 794
Dołączył(a): piątek, 1 kwietnia 2011, 09:05
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice


  

Powrót do Inne szaleństwa z EdenSport

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron