Spływ na byle czym - Soła 2012

[Ryszard Szwajcer]

Pogoda sprzyja, woda w Sole czysta, choć bardzo niski poziom.
Myśleliśmy, żeby powoli ruszyć ze spływem na byle czym i ... dostaliśmy burę jak cholewcia!
- bo matury,
- bo komunie
- bo koniec roku szkolnego
- bo se lepiej już nie mogliśmy ubzdurać!

Dlatego spływ mamy zaplanowany na początek wakacji, o ile oczywiście nie zaskoczy nas śnieg i przymrozki.
Już niedługo zgadam się ze Sławkiem, żeby sprawdzić gdzie co i jak w temacie spływu.

Termin spływu został ustalony na pierwszy dzień wakacji, czyli sobotę, 30 czerwca 2012.

[Darek1]

A POGODĘ Z KIM BĘDZIESZ,CHOLERA JASNA UGADYWAŁ?ZE SŁAWKIEM?SŁAWO MOŻE WSZYSTKO,ALE OD POGODY TO KTO,NO KTOOOO?

[Ryszard Szwajcer]

Darek!- jak to dobrze, że nie muszę już Tobie przypominać o zagadaniu tam na górze w wiadomym temacie!

[Darek1]

Nio,zaczynam negocjacje z czynnikami.

[Sławek]

No ja nie wiem czy akurat na górze, podobno jeśli chodzi o ciepło to na dole maja większe doświadczenie w dokładaniu do kotła

[Darek1]

No ja nie wiem czy akurat na górze, podobno jeśli chodzi o ciepło to na dole maja większe doświadczenie w dokładaniu do kotła

Sławek,ważne żeby tylko pogoda odpaliła

[Sławek]

Co prawda, to prawda

[Darek1]

Wreszcie ktoś się ze mną zgadza.

[Ryszard Szwajcer]

W najbliższą niedzielę, 17 czerwca 2012, będziemy wraz ze Sławkiem przeprowadzali rekonesans dotyczący wyznaczenia miejsca rozpoczęcia spływu na byle czy, zakończenia oraz miejsca, w którym będziemy mogli spokojnie i wspólnie sobie zasiąść i pogrillować.
Osoby, które chcą dołączyć do naszego rekonesansu, serdecznie zapraszamy. Przy sprzyjających warunkach weźmiemy ponton i spłyniemy sami wcześniej trasą, którą będziemy pokonywać wspólnie 30 czerwca, żeby nie było jakichś niespodziewanek.

[Darek1]

To może ja bym się tak dołączył,z taką pewną nieśmiałością?