Dziewczyna się bardzo zapędziła w swoich osądach i opiniach o nieszczęśniku z motorem.
zajebisty, to on by był, gdyby np. wyskoczył ze swoim motorkiem na drzewo i to na wysokość np. drugiego piętra, do tego zawisł na stałe na cienkiej gałęzi, coby go strażaki musieli stamtąd ściągać.
Skro zrobiło się to, co się zrobiło, to on tylko fajtłapa jest