Zakrzówek 21.07.2012 /sobota/

[Patryk]

Ja wiem czemu krótko i szybko śpisz.
Pamiętacie jak Sid się kręcił na skale zasypiając?
Przeca tam musiał mieć strasznie niewygodnie. W końcu obudził się śpiąc na głowie.

[Darek1]

Patryk,no właśnie coś tak mam.

[Ryszard Szwajcer]

Już widzę minę Eli, jak Sid i Dino układają się do snu...

[Darek1]

Co tam mina Eli-ona nas wywala do drewutni,żebyśmy się tam wyczochrali wstępnie,jak dzik o sosnę.

[Ryszard Szwajcer]

No tak... to wiele tłumaczy

[Darek1]

No nie wiem,czy tak wiele

[Adam]

To może ja z innej beczki ... Rysiu wpisz mnie z Olą na nuranie sobotnie jak robicie dwa nury to poprosimy po dwa komplety buteleczek dla mnie z podwójnym zaworem a dla Oli standard.

[Ryszard Szwajcer]

Załatwione Adam.
Wiata tradycyjnie takowoż już załatwiona na sobotę i na niedzielę jakby co.
Pogoda podobno o czwartku ma się wyklarować, wiec w sobotę, jak Darek da, powinno być już ciepło, ładnie i fajowo

[Darek1]

Macie załatwione.

[Ryszard Szwajcer]

Ufffff

Aaaaaaaaaa JEEEEEEEEEEEEEEEEEe!
Bo Darka nie będzie!
Ale jaja!
Jak to nurkowanie na Zakrzówku a Darka "niet"? Toż to jakieś makabryczne podsumowanie wyszło!