Rzeźnik- jest problem z przybraniem Ciebie.
Nie ma miejsca, bo nie zmieści się już do nikogo sprzęt do nurania, więc trzeba będzie pomykać żelazkiem
Ale spoko. Nie będziemy szaleć, bo jedzie kilka samochodów, więc i tak będziemy się trzymać razem.
Nurasy tak się rozlokowały, że faktycznie jest problem z miejscem dla dwóch osób.
A teraz to, co ustaliliśmy dzisiaj:
- spotykamy się w piątek, o godz. 10.00 pod Edenem
- proponuję na wszelki wypadek, gdyby nie dopisała pogoda zabrać ze sobą grzejniki "farelki"
- można spróbować też zabrać czajniki bezprzewodowe, żeby pomiędzy posiłkami mieć możliwość zrobić sobie herbatę czy kawę
- bierzemy se sobą sprzęt nurkowy
- bierzemy ze sobą ubrania przeciwdeszczowe na wszelki wypadek i ubrania na przebranie, gdybyśmy wymyślili coś mokrego inaczej
- bierzemy ze sobą sprzęt do opalania, plażowania i opalania
- jeżeli ktoś ma wiatrówkę, czy jakiś tego typu sprzęt do zabawy, to fajnie będzie go zabrać.
- Matys bierze ze sobą piłkę do siatkówki.
- Darek na wszelki wypadek bierze ze sobą sprzęt do nurania
- jedziemy razem, w kolumnie, tam i z powrotem.
- w drodze powrotnej wpadniemy wszyscy odprężyć się do aquaparku we Wrocławiu, bo podobno jest odjazdowy
- wobec powyższego, wszyscy biorą bezspornie i bezdyskusyjnie sprzęt kąpielowy
- Jeżeli będą odpowiednie warunki i wizura, bierzemy ze sobą latarki na nurkowanie nocne.
- Nie zapominamy ze sobą zabrać dobrego humoru i fantastycznego nastroju