Witam
widzę ,że mój instruktor po weekendowym maratonie na zakrzowku wykonczony , a i kursantka lewdo żywa
to pewnie kara za setne ćwiczenie z wypuszczaniem boi mimo mojej błagalnej miny psa..
i kto powie że PADI dla mięczaków..
dzieki za moje pierwsze prawie 30 m krajobraz na dole jak z filmu hitchcocka