Poron(io)ne nasze gderanie :)

Dzień dobry w ten kaszlący dzień. Ja od wczoraj mam zasłonięte żaluzje i nawet nie chce mi się zaglądać, co i jak pada...
Kolejny dzień rozpoczynam wścieklizną, kaszlem, obolały i pełny załamki kiedy ten stan przejdzie.

przez **Darek1** » niedziela, 23 grudnia 2012, 10:29

Rychu,wszystko przejdzie-jak sraczka. :lol:

Ja kurde muszę się położyć na chwilkę, bo mi się kręci we łbie... szlak by to...
za chwilkę znowu będę przy kompie.

przez **Darek1** » niedziela, 23 grudnia 2012, 10:32

Spokojnie,przecież nie musisz odpowiadać na moje głupawki.

Hehe Nie muszem ale chcem

Idę się walnąć, bo jak nie pójdę, to i tak walnę...

Godzina 15.00
Po zbiciu gorączki nareszcie zaczynam rozróżniać kolory i wołać "jeść"... :lol:

Słowem idzie ku lepszemu a najgorsze mam nadzieję już za nami.

przez **Darek1** » niedziela, 23 grudnia 2012, 16:46

Zdrowiej,woda czeka....no i ja i nie tylko. :mrgreen:

przez **Sławek** » niedziela, 23 grudnia 2012, 16:56

Kurna i mnie dopadło :evil:

do południa miałem 38,6 gorączki teraz zostało jeszcze 37,8 ale już jest lepiej

Te moje wirusy to chyba miały zamontowane zapalniki czasowe, nawet nie chcę 'myśleć gdzie :lol:

No to pięknie...
W pierwszy dzień człowiekowi wydaje się, że jest fatalnie ale prawdziwa kumulacja nadchodzi dopiero na drugi dzień, wiec się kurde szykuj, bo lekko nie będzie.
Przefajdane! :cry:

przez **Sławek** » niedziela, 23 grudnia 2012, 17:00

Czym się leczysz ?

Poron(io)ne nasze gderanie :)

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Kto przegląda forum