Poron(io)ne nasze gderanie :)



  

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Darek1 » poniedziałek, 24 grudnia 2012, 22:44

:cry: :cry:
Z NAMI OSIĄGNIESZ DNO.
Darek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 7545
Dołączył(a): piątek, 1 kwietnia 2011, 22:26
Lokalizacja: Wola

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Sławek » poniedziałek, 24 grudnia 2012, 23:16

A ja chyba utłukłem dziada antybiotykiem bo trochę gorączkę odpuścił, ale za to jestem słaby jak szmata :evil:
Dużo Zdrowia Wszystkim zdrowym no i oczywiście jeszcze więcej Tym co chorują, mimo wszystko Wesołych Świąt :D
W teorii nie ma różnicy pomiędzy teorią a praktyką, w praktyce jest.
Sławek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1629
Dołączył(a): poniedziałek, 4 kwietnia 2011, 12:48
Lokalizacja: Bielany

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Ryszard Szwajcer » poniedziałek, 24 grudnia 2012, 23:47

Dużo zdrowia tym, co jeszcze nie załapali tego wirusa, choć przez cały dzień dochodzą do mnie bardzo niepokojące wieści od naszej ekipy. Nie mam pojęcia co to cholerna epidemia ale ja tez jestem zmięty Sławku. No to wirus zbiera całkiem spore żniwo i to teraz w większości u osób, które nie kontaktowały się w ogóle z nami przez ostatnie półtora tygodnia aż do wczoraj czy dzisiaj, po przeczytaniu tego, co piszemy na forum...
Masakra po prostu.
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ryszard Szwajcer

Avatar użytkownika
 
Posty: 11565
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 19:54
Lokalizacja: Zabrzeg

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Darek1 » wtorek, 25 grudnia 2012, 06:11

No to nas też dopadło-walka trwa.
Z NAMI OSIĄGNIESZ DNO.
Darek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 7545
Dołączył(a): piątek, 1 kwietnia 2011, 22:26
Lokalizacja: Wola

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Ryszard Szwajcer » wtorek, 25 grudnia 2012, 11:59

Dzieńdoberek!
U mnie już nieco lepiej, choć jeszcze jestem "kaszlak" i od tego kaszlu jestem "deczko" obolały.
Nie jestem już w stanie zapamiętać wszystkich, którzy poinformowali, że "dźwigają wraz z nami brzemię kaszlu i gorączki". Wczoraj wieczorem dołączyła kolejna ekipa. Dobrze, że nie trzeba tego rodzaju grypy hospitalizować, bo pewnie zaliczylibyśmy jako Eden kolejny "rekordzik", czyli opanowalibyśmy niemały szpital :lol:
Ludziska! Trzymajcie się i się nie dajcie, bo sporo wyzwań przed nami! Co prawda część zimowych wariactw mieliśmy uskuteczniać właśnie na tym długim wolnym ale cholera jak widać nie było nam to dane.
Nic to... Nadrobimy to niebawem a teraz się kurujemy wspólnie :D
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ryszard Szwajcer

Avatar użytkownika
 
Posty: 11565
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 19:54
Lokalizacja: Zabrzeg

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Ryszard Szwajcer » wtorek, 25 grudnia 2012, 18:47

No i kolejne telefony, kolejne sms-y, kolejni znajomi zaliczają "odjazd". Liczebność tych, którzy padli ofiarą tej grypy jest tak duża, że wręcz niepokoi. Zaczynają chorować nawet znajomi, którzy prawie w ogóle w ostatnich dniach nie wychodzili z domu.
Na razie nic nie mówi się o epidemii ale nieciekawie to wygląda w naszym regionie... :?
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ryszard Szwajcer

Avatar użytkownika
 
Posty: 11565
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 19:54
Lokalizacja: Zabrzeg

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Darek1 » wtorek, 25 grudnia 2012, 18:53

No.
Z NAMI OSIĄGNIESZ DNO.
Darek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 7545
Dołączył(a): piątek, 1 kwietnia 2011, 22:26
Lokalizacja: Wola

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Ryszard Szwajcer » wtorek, 25 grudnia 2012, 19:06

Kurcze wszyscy tacy rozgadani..
Większości nawet się nie chce wstać a co dopiero pisać... :cry:
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ryszard Szwajcer

Avatar użytkownika
 
Posty: 11565
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 19:54
Lokalizacja: Zabrzeg

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Darek1 » środa, 26 grudnia 2012, 05:42

Bo to wirusisko to dosyć wyczerpujące przeżycie jak Sam wiesz.Ale na szczęście idzie ku lepszemu-w związku zez tem;
Dzińdyry srana wszzyskiem.... :D
Z NAMI OSIĄGNIESZ DNO.
Darek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 7545
Dołączył(a): piątek, 1 kwietnia 2011, 22:26
Lokalizacja: Wola

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Ryszard Szwajcer » środa, 26 grudnia 2012, 11:09

Witooojcież wśród żywych!
Nareszcie wirus odpuścił i dzisiaj mogę już normalnie funkcjonować.
Kurna najwyższy czas, bo dał popalić :)
Jakiż dzisiaj piękny dzionek :) Ale na zewnątrz jeszcze nie wychodzę. Tak na wszelki wypadek, coby się nie zaziębić :D
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ryszard Szwajcer

Avatar użytkownika
 
Posty: 11565
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 19:54
Lokalizacja: Zabrzeg

Poprzednia stronaNastępna strona

  

Powrót do DYSKUSJE OGÓLNE / HYDE PARK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron