Temat porannej kawy powoli zdycha.
Na szczęście zdycha tylko temat porannej kawy na forum bo od pisania i pierwszych wizyt kawowych, zrodziła się zajefajna tradycja przebudzeń w edenowym gronie przy kawie a tradycja owa ma się dobrze a nawet można by rzec doskonale!
Codziennie mamy gości, co powoduje nieprawdopodobne zjawisko:
- przychodzimy rano do Edenu
- za chwilkę albo już przed nami są pierwsi klubowicze
- robimy sobie na spokojnie kawę, herbatę
- rozmawiamy o nurkowaniu choć nie tylko i nie zawsze
- jakieś śmiechy, jakieś chichy,
- wchodzą kolejni Edenowcy
- trzeba iść do domu, bo jest godzina 17.00 albo grubo po...
- trzeba jeszcze schować gdzieś śniadanie, którego nie zdążyliśmy często nawet ruszyć.
Dzięki Wam wszystkim, że jesteście z nami i nie pozwalacie nam zgnuśnieć przed kompami, zabawiając nas takimi czasami opowieściami, że jeszcze długo później kwiczymy ze śmiechu
Zapraszamy jak zawsze i czekamy na kolejne szalone opowieści przy wspólnej kawie