Poron(io)ne nasze gderanie :)

[Jarek]

Ale ja się boję doktorów , oni som straszne, wtykajom paluchy w nie swoje sprawy, hiobowe wieści rozgłaszają, i rychłe zejście wieszczą. A ja nie chcę umierać z powodu głupiego kolana.

[Sławek]

Zrobisz co zechcesz, ja tylko z własnego doświadczenia ...

[Jarek]

Wiem że się o mnie martwisz , ale spoko do sezonu motorkowego będę jak nowy

[Sławek]

[Ryszard Szwajcer]

No tak... coraz więcej mamy u nas ludzi, którzy mają "coś z kolanem".
Jakiż ja jestem szczęśliwy, że nie "coś z łokciem"

[tomek_banan]

A czy to, że lubi się dotykać kobiecych kolan to też znaczy, że się ma coś z kolanem ?

[Ryszard Szwajcer]

Myślę, że tutaj możemy mieć do czynienia z innego typu problemem, bo ja tam dla przykładu nigdy o dotykaniu damskich kolan nie marzyłem. Jest kilka zdecydowanie bardziej intrygujących mnie miejsc na mapie kobiecego ciała niż kolana

[Janusz P]

Zaczyna być ciekawie.

[Ryszard Szwajcer]

No baaa!

[Darek1]

Lubieżniki.