Poron(io)ne nasze gderanie :)



  

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Patryk » środa, 27 lutego 2013, 15:27

Właśnie otrzymaliśmy kolejną informację - Darek jest nadal operowany.
To już 6 godzin. Trzymamy kciuki!
Obrazek
Patryk

Avatar użytkownika
 
Posty: 2028
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 22:38
Lokalizacja: Zabrzeg

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Patryk » środa, 27 lutego 2013, 15:52

Darek jest już po operacji.
Jak na razie nie mamy informacji co i jak - to dopiero za kilka godzin.
Jesteśmy dobrej myśli!
Obrazek
Patryk

Avatar użytkownika
 
Posty: 2028
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 22:38
Lokalizacja: Zabrzeg

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Sławek » środa, 27 lutego 2013, 16:42

Musi być dobrze :) wymęczą nam Dareczka ale później będziemy się relaksować na wspólnych wyjazdach :D przy nas to w momencie wróci do formy :D Patryk dajcie znać jak coś będziecie wiedzieć.
W teorii nie ma różnicy pomiędzy teorią a praktyką, w praktyce jest.
Sławek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1629
Dołączył(a): poniedziałek, 4 kwietnia 2011, 12:48
Lokalizacja: Bielany

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Ryszard Szwajcer » środa, 27 lutego 2013, 23:51

Na razie Darek odpoczywa po zabiegu operacyjnym.
Zabieg się udał a do tego i rokowania są nadzwyczaj dobre, więc jest szansa, że już niedługo pierwszy spamer naszego forum da o sobie znać :lol:
Na razie podobno ok. 3 tygodni Darka będą oglądali, badali, macali ( a właściwie macały) i hospitalizowali.
Teraz od samego Darka duuużo zależy, kiedy wlezie z nami pod wodę na basenie, bo suchacz właśnie poszedł do podklejenia tu i tam :D
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ryszard Szwajcer

Avatar użytkownika
 
Posty: 11565
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 19:54
Lokalizacja: Zabrzeg

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez ewa » czwartek, 28 lutego 2013, 00:04

No to czekamy z niecierpliwością .
ewa

Avatar użytkownika
 
Posty: 248
Dołączył(a): sobota, 11 lutego 2012, 18:00

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Jarek » czwartek, 28 lutego 2013, 08:10

Ryszard Szwajcer napisał(a):a właściwie macały

Darek to się potrafi ustawić :lol:
Ryszard Szwajcer napisał(a):bo suchacz właśnie poszedł do podklejenia tu i tam :D

Mogli mu go kazać zdjąć przed operacją partacze jedne , nie trzeba by było teraz kleić. :)
Dużo zdrówka Darek ! i wracaj szybko. :!: :!: :!:
Jarek

Avatar użytkownika
 
Posty: 907
Dołączył(a): piątek, 1 kwietnia 2011, 12:36

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Adam » czwartek, 28 lutego 2013, 10:37

Darek czekamy na Ciebie ;) życzymy szybkiego powrotu do pełni sił :D
"Zwyczaj puszczania kobiet w drzwiach sięga czasów prehistorycznych. W ten sposób sprawdzało się czy w jaskini nie ma niedźwiedzi"
Adam

Avatar użytkownika
 
Posty: 794
Dołączył(a): piątek, 1 kwietnia 2011, 09:05
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Ryszard Szwajcer » czwartek, 28 lutego 2013, 11:10

Sprawozdanie Darka z 3 pierwszych godzin pobytu w szpitalu zaraz po przyjęciu, zachowując oryginalną formę wypowiedzi naszego Darka:
1. Pierwsze, co robi dobry zwiadowiec, to oczywiście obadanie i obwąchanie terenu. Wyszedł wiec Darek na obwąchanie swojego nowego, tymczasowego terytorium.
- Wypad, szybkie oblukanie i powrót na wyrko.
- Wypad, szybkie oblukanie ale ciut dalej od drzwi i powrót na miejsce.
- Za chwilę wchodzi do sali Darka ważna osobistość w białym kitlu i wypytuje wszystkich po kolei o dane.
- Dochodzi do Darka, Darek chce powiedzieć jak się nazywa a "biała godzilla" na to - "pana to tutaj już wszyscy znają"!
- Po kilku chwilach spokoju, do sali Darka wpada cała horda studentek 4 roku. Darek niedokładnie dosłyszał czwartego roku "czego" i nie jest pewien ale chyba jaki nowy kierunek, bo pytały, czy mogą se Darka pomacać.
- Darek zgodził się chętnie aczkolwiek dla pewności zapytał, czy może też. Odpowiedź był odmowna. Podobno wszystkie miały push up' y :lol:
- później Darek musiał szybko kończyć, choć opowiadał wiele i dość treściwie - cokolwiek to nie znaczy :lol: :lol: :lol:
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ryszard Szwajcer

Avatar użytkownika
 
Posty: 11565
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 19:54
Lokalizacja: Zabrzeg

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Ryszard Szwajcer » czwartek, 28 lutego 2013, 11:38

Słuchajcie, słuchajcie!!!

Darek1 właśnie do mnie dzwonił, że niestety nie da rady pojutrze być na naszych zajęciach basenowych, bo... go Ela chyba jeszcze nie puści :lol:
Ale już w przyszła sobotę, jak dogada się z Elą, to będzie choć nogi pomoczyć z nami :lol: :lol: :lol:
Ogólnie jak zobaczyłem, że Darek dzwoni, to spodziewałem się głosu "zdechlaka" czyli głosu typowego, 100% zdychającego faceta z katarem czy inna jakże poważna chorobą ale Darek jednak do nas pasuje bo to, co usłyszeliśmy wspólnie w czasie porannej kawy przez głośnik telefonu przeszło nasze najbardziej radosne oczekiwania.
Darek na pewno normalny nie jest, czyli kuźwa po raz enty okazało się, że pasuje do nas jak ulał! :D
Nie mógł się tylko zbyt agresywnie rechotać, bo szwy mu puszczą ale czuje się świetnie, kondycja ekstra i plany takie, że kurde nie wiem czy wytrzymamy tempo :lol: :lol: :lol:
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ryszard Szwajcer

Avatar użytkownika
 
Posty: 11565
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 19:54
Lokalizacja: Zabrzeg

Re: Poron(io)ne nasze gderanie :)

Postprzez Ryszard Szwajcer » czwartek, 28 lutego 2013, 22:37

Plotek klubowych ciąg dalszy:

Pozdrowienia od Darka 1 dla wszystkich Edenowców.
Nie wiem czy kroplówek za dużo, czy jedzenia za mało ale podobno długonogie blond "pigułki" pytają dzisiaj Darka czy się jemu nie kręci w głowie a Darek na to - "Wy mnie kurde kręcicie!"
Poza tym, coś mi dzisiaj próbował poopowiadać o swoim wzgórku łonowym... :shock:
Domyślam się, że to od tego miejsca, w którym spoczywa "tenłon" bo inaczej to musiałbym wycofać wszystko, co do tej pory myślałem o Darku :lol:
Darek czuje się świetnie i generalnie to on faktycznie może nas nawiedzić na basenie już w przyszłą sobotę, ale tylko pomoczyć na razie nogi bo się jemu "szfy rozlezom" :D

Sławek jest po zabiegu kolana i kurde okazuje się, że sytuacja się znacznie bardziej pokomplikowała, niż miało być, więc kurcze nie jest wesoło.
No tak... nie ma to jak mieć coś z łokciem czy kolanem...
Ale mam nadzieję, że już niedługo sam się tutaj wytłumaczy co nabroił. :D

Robert G. wpadł się dzisiaj pożegnać, ponieważ wkurzył się na nasz ZUS, NFZ, US i inne skręty i darmozjady i wyjechał do kraju o jakże kojącej nazwie Finlandia. Podobno kiedyś do nas wróci wybudować fabrykę samochodów, kupić Wawel albo po prostu nas odwiedzić i się pośmiać :D

Ogólnie ostatnimi czasy się sporo dzieje ale o wszystkim plotkować wszak aż tak publicznie nie przystoi :lol: :lol: :lol:
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ryszard Szwajcer

Avatar użytkownika
 
Posty: 11565
Dołączył(a): czwartek, 31 marca 2011, 19:54
Lokalizacja: Zabrzeg

Poprzednia stronaNastępna strona

  

Powrót do DYSKUSJE OGÓLNE / HYDE PARK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron