Plotek klubowych ciąg dalszy:
Pozdrowienia od Darka 1 dla wszystkich Edenowców.
Nie wiem czy kroplówek za dużo, czy jedzenia za mało ale podobno długonogie blond "pigułki" pytają dzisiaj Darka czy się jemu nie kręci w głowie a Darek na to - "Wy mnie kurde kręcicie!"
Poza tym, coś mi dzisiaj próbował poopowiadać o swoim wzgórku łonowym...
Domyślam się, że to od tego miejsca, w którym spoczywa "tenłon" bo inaczej to musiałbym wycofać wszystko, co do tej pory myślałem o Darku
Darek czuje się świetnie i generalnie to on faktycznie może nas nawiedzić na basenie już w przyszłą sobotę, ale tylko pomoczyć na razie nogi bo się jemu "szfy rozlezom"
Sławek jest po zabiegu kolana i kurde okazuje się, że sytuacja się znacznie bardziej pokomplikowała, niż miało być, więc kurcze nie jest wesoło.
No tak... nie ma to jak mieć coś z łokciem czy kolanem...
Ale mam nadzieję, że już niedługo sam się tutaj wytłumaczy co nabroił.
Robert G. wpadł się dzisiaj pożegnać, ponieważ wkurzył się na nasz ZUS, NFZ, US i inne skręty i darmozjady i wyjechał do kraju o jakże kojącej nazwie Finlandia. Podobno kiedyś do nas wróci wybudować fabrykę samochodów, kupić Wawel albo po prostu nas odwiedzić i się pośmiać
Ogólnie ostatnimi czasy się sporo dzieje ale o wszystkim plotkować wszak aż tak publicznie nie przystoi