Sławek napisał(a):Powinni to rozpiżyć w trzy dupy
Ale co ? , albo lepiej kto ? bo ci co są władni torozpiżyć to trzymają to dla pieniędzy.
Darek1 napisał(a):Od 30 lat mam odprowadzane składki na NFZ
Jak większość z nas Darku.
Darek1 napisał(a):mam wielkie szczęście że trafiłem w ręce jednych z najlepszych w Europie i do takiego szpitala.
Nie nie masz szczęścia, Ci najlepsi w Europie nie pracują w Tychach, sorry za szczerość.
Darek1 napisał(a):leżał ze mną na sali gościu w ostatnim stadium raka-3 dni wył dzień i noc z bólu,wzywał wszystkich świętych,prosił o środki przeciwbólowe-ale był mały kiks-morfiny w szpitalu kurwa nie ma
No właśnie , dlatego to delikatnie mówiąc nie jest najlepszy szpital
Darek1 napisał(a):Dobrze,ze pielęgniarki były święte
Wielka to pociecha dla bliskich tego człowieka, bo dla niego samego już żadna. Zaiste zastanawiam się już od dawna ile litości potrafimy mieć dla naszych zwierząt domowych którym w przypływie litości skracamy ostateczne cierpienia i dlaczego nie mamy takiej litości dla naszych ludzkich bliskich. Ile kosztuje ampułka morfiny ? Proszę nie odpowiadać.
Problem służby zdrowia tak naprawdę nie jest problemem służby zdrowia strikte , tylko sposobu jej finansowania. I zgadzam się tu że lekarze są od leczenia a nie od zarabiania. Niestety na koniec miesiąca lekarz, pielęgniarka, reszta personelu medycznego chce zarobić, i należy się im to jak psu zupa. Dlaczego więc pieprzony ZUS zabiera nam kupę kasy , z tej kasy finansuje sobie swoją mierną działalność, a to co im ewentualnie zostanie przekazuje do NFZ który finansuje sobie swoją działalność, a z tego co zostanie przekazuje ewentualnie na służbę zdrowia.
Tak zwana bezpłatna służba zdrowia to mit. Za wszystko płacimy z własnej kieszeni, opłacając przy tym bandę pośredników ukrywających się pod skrótami ZUS i NFZ płacimy całe zawodowe życie, a na koniec nie ma dla nas ampułki morfiny.
Ale się cholera rozgadałem , sorry, ale diabli mnie biorą jak na to wszystko patrzę i tego słucham , i nic do k.....y nędzy nie jestem z tym w stanie zrobić sorry.
Wiecie że miałem ostatnio małego narciarskiego bęcka, i zrobiłem kupę badań w związku z tym , ale wszystko na prywatne ubezpieczenie bo na NFZ musiałbym czekać pewnie z rok. Więc po co do cholery płacić ten ZUS i NFZ ???