Poron(io)ne nasze gderanie :)

[Ryszard Szwajcer]

Basenik był wczoraj. Dzisiaj teoria ale jutro znowu basenik. I w sobotę basenik. Nie jest tak źle więc
Ale przyznam, że mnie Jarek zaskoczyłeś tak wczesnym, naszym porannym gderaniem

[Patryk]

[Ryszard Szwajcer]

Ale ty Jarek już chyba nie potrzebujesz cooo?

[Jarek]

No nie źle nie o takim baseniku mówiłem , ale niech tam

Ale ty Jarek już chyba nie potrzebujesz cooo?

Jeszcze, jeszcze takiego nie potrzebuję i mam nadzieję nigdy nie potrzebować, ale jedno muszę przyznać przy Was Kolegowie to trzeba się pilnować co się mówi i pisze

[Ryszard Szwajcer]

Podobno przy nas, to trzeba strasznie w ogóle wszystkiego pilnować. Ktoś kiedyś powiedział, że swoich kobiet też
Ale jak tak na siebie patrzę, to raczej o mnie nie chodziło

[Sławek]

Dzień Doberek faktycznie pogoda nie napawa optymizmem, ale i tak dzień jest fajny, bo dzisiaj jadę do Pana Doktora który na pewno pozwoli mi już chodzić

[Jarek]

Doktor powie:
"Proszę wyjść"
I Sławek pójdzie

[Sławek]

Nio i tak uczyniem

[Patryk]

Szedł garbaty późną nocą przez cmentarz.
Nagle wyskoczył duch i mówi:
- Dawaj pieniądze.
Na to garbaty mówi:
- Nie mam.
- A co masz? - Pyta duch
- Garba.
- To dawaj garba.
Wrócił szczęśliwy do domu. Opowiedział historię swemu koledze, który był kulawy.
Kulawy pomyślał, pójdę i ja na cmentarz, może i mnie szczęście spotka.
Jak pomyślał tak i zrobił. Poszedł późną nocą na cmentarz, a tam wyskoczył duch i mówi:
- Dawaj pieniądze
Na to kulawy mówi:
- Nie mam
- A masz garba - pyta duch?
- Nie mam.
- No to masz.

Nie dość że kulawy to jeszcze garbaty
Hmmmm kto u nas jest garbaty ?

[Darek1]

Nomalnie ino chwilę mnie nie było i taki dym na forumu-no nawet Jarek,nawet Jarek.