Poron(io)ne nasze gderanie :)

[Sławek]

DzieńDoberek no ta teoria ze spaniem na L4 to się nie potwierdza w przypadku Jarka bo on im dłużej pracuje tym dłużej śpi, jak tak dalej to będzie postępować to za jakiś miesiąc całkowicie zamieni robotę na spanie

[Ryszard Szwajcer]

A może on jest takim dziwnym człowieniem- susłem, co idzie spać wiosną i budzi się dopiero na zimę, coby na nartach pokrzywić sobie hokejki i sponiewierać się po śniegu, później przeczekać do wiosny, żeby znowu iść spać?

[Jarek]

Cześć. Nie śpię

bo on im dłużej pracuje tym dłużej śpi,

Prawda Ci to

to za jakiś miesiąc całkowicie zamieni robotę na spanie

No raczej nie , bo już będzie ciepło i będzie więcej ciekawszych zajęć niż spanie.

coby na nartach pokrzywić sobie hokejki i sponiewierać się po śniegu,

Ale ja to naprawdę lubię

[Jarek]

Aaa co do poskręcanych kolan to , to rzeczywiście przez baby , bo to jedna wbiła mi kask na głowę , a druga namówiła na ten ostatni zjazd. No i kurna był ostatni

[Ryszard Szwajcer]

Ale ja to naprawdę lubię

Dzisiaj gdzieś czytałem właśnie, że spanie jest niczym seks. Jak długo byś nie spał, to i tak wiecznie mało

[Ryszard Szwajcer]

Aaa co do poskręcanych kolan to , to rzeczywiście przez baby , bo to jedna wbiła mi kask na głowę , a druga namówiła na ten ostatni zjazd. No i kurna był ostatni

Nie widziałem ale jest szansa, że kask tak rzadko zakładasz, że może założyłeś go tyłem do przodu i niewiele widziałeś, do tego z tymi "ostatnimi razami" niestety tak właśnie bywa.
Jak już prawie wszyscy wiedzą byliśmy w niedzielę pożegnać się "ostatni raz" z lodowiskiem...

[Jarek]

Tyłem do przodu powiadasz. No właśnie nie, bo gdyby tak było to nie miał bym zmasakrowanej gębusi, na szczęście się szybko zagoiła

"ostatnimi razami" niestety tak właśnie bywa.

Ja powiem tak: Ostatni raz to był mój ostatni raz. .... czy jakoś tak

[Darek1]

Dzieńdoberek wszystkim.

[Patryk]

Doberek

[Ryszard Szwajcer]

Dooobry
Pierwszy dzień wiosny... kufffa
Ma ktoś jakieś co do tego "wonty" ?