Zaufaj mi! - Jestem inżynierem! :D

przez **Ryszard Szwajcer** » sobota, 23 marca 2013, 09:59

Kurna poplułem klawiaturę! :lol:

No nie mów Janusz, że Twoja nowiusieńka bryka bierze Ci olej!!! :lol:

A nie bałeś się Janusz, że ten litr oleju, który kupiłeś, może być nie tylko nie tym olejem, na który wskazywałoby opakowanie ale rozlewany jest cholera wie gdzie i z czego w Polsce i tak naprawdę nikt wie, co wlałeś? To u nas w kraju dość częste praktyki... :lol:

przez **Darek1** » sobota, 23 marca 2013, 10:01

Ło jeny.

przez **Ryszard Szwajcer** » sobota, 23 marca 2013, 10:27

Nie "ło jeny", tylko sam pomyśl co musiał Janusz czuć, jak musiał dolewać olej! :lol:

przez **Darek1** » sobota, 23 marca 2013, 12:00

Ale czy Janusz dolewał olej własnymy ręcmy. :shock:

przez **Ryszard Szwajcer** » sobota, 23 marca 2013, 12:51

Jeżeli doszły do niego słuchy, gdzie mogli wlać jemu ten świeżo zakupiony olej w autoryzowanym serwisie VW, to chyba zdecydował się wlać go własnymi rencamy tam, gdzie faktycznie trzeba go było wlać :lol:

przez **Darek1** » sobota, 23 marca 2013, 13:49

Aha,czyli do koła zapasowego. :shock:

przez **Janusz P** » sobota, 23 marca 2013, 15:02

Każdy silnik zużywa nieco oleju, uspokoję Was umiem wlać olej w odpowiednią dziurę własnymi rękoma.

PS
Andrzej wziął dzisiaj pod wodę pojemnik z talkiem ( najpierw go szukał ,po czym znalazł w kieszeni suchacza, niestety dopiero pod wodą).
Ponieważ jest "oszczędny" to pewnie będzie szukał metody jak go wysuszyć.
Czekamy na propozycje.

przez **Darek1** » sobota, 23 marca 2013, 16:54

Andrzej , normalnie Cię kocham. :lol:

Andrzej,mokry talk rozsmaruj po meblach w mieszkaniu,jak już wyschnie i opadnie musisz wzniecić chmurę talkową przy pomocy niewielkiej ilości materiału wybuchowego.Rzeczoną chmurę musisz szybko wessać do odkurzacza i tak odzyskany talk przesypujesz do pojemnika i już jest gotowy do ponownego zabrania pod wodę. :lol: