Poron(io)ne nasze gderanie :)

[Ryszard Szwajcer]

Dzisiaj z dotarciem gdziekolwiek były pewne problemy. W samym Bielsku nie ma jakoś mega dużo śniegu ale u mnie napadało dosyć sporo.
Drogi na razie zostały same sobie, więc i jest wszędzie bryja ze śniegu i co pagórek, to jakiś tir walczy o wspięcie się na górkę.

[Jarek]

Narzekanie na pogodę jest lekko bez sensu , ale ta w tym roku już na prawdę przesadza . Dzień dobry z rana.

[Janusz P]

No chyba nie z rana,raczej koło południa. W Skodzie o godz 11 zaczyna się obiad.

[Ryszard Szwajcer]

O 12 obiad i do kolacji chodzą głodni i wściekli na cały świat - dlatego takie wredne te Pepiki później są

[Jarek]

W Skodzie o godz 11 zaczyna się obiad.

A kończy o 23
Już to widzę jak Pepiki zasiadają do swych Skód i zaczynają obiad od 11

[Janusz P]

Jarek , Czesi siadają do swoich " SZKODOWEK" /napisałem fonetycznie, żeby znowu nie było......./
Czeszki mówią o swojej Skodzie " MILACZEK"

[Jarek]

A jak jest po czesku Pepik ?

[Janusz P]

Pepa pochodzi od imienia Jozef ,to takie zdrobnienie/mama powie do swojego małego syna Pepiku, albo Pepo, a nie Jozefe/.
Podobnie jak imię Jan - zdrobnienie Honzo ,albo Honziku.

[Ryszard Szwajcer]

I pomyśleć, że wszystko można tak śmiesznie zdrobnić po czesku, np. kokotek na baterki

[Janusz P]

np. kokotek na baterki

Richarde nechapu , o co se jedna.