Dzieńdoberek! Czyli Darek uczestniczy w imprezie zwanej jakże często przez masy KNUR A ja po wybyczeniu się, jak zwykle wyląduję w moich katakumbach, gdzie pozostało mi jeszcze 10 zestawów do poskręcania. Ale jak skończę, to czeka jeszcze malowanie szuwarków, bo już wyglądają okrutnie, więc "apiać" od nowa...
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!