Siemanko Panowie! Jarku tylko się na mnie nie denerwuj Mój dzień się zaczął ciężko od bolącej głowy i majsterkowicza za ścianą który postanowił wiercić dziury w ścianie bladym świtem (czyt. 10:40).
Dzieńdoberek Mam dylemat-czy jako człek,któremu zasadnie wydano zwolnienie lekarskie mogę samodzielnie się poruszać po naszej planecie,czy potrzebuję eskorty? No bo nie wiem-mogę jechać do Edenu,czy zamawiać karetkę?
Dla mnie niezrozumiałe jest, że Sławek tak szybko wstał, bo to jest rzecz niesłychana. To, że Darka meczy poranna bezsenność to jestem w stanie zrozumieć. Ale żeby Sławek powoli też?! A tak w ogóle, to dzieńdoberek! Darek- nie przejmuj się popier..... ZUS-em i przybywaj!
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!