Bo Janusz to faktycznie pracuś jest. Kiedyś kupi Bielsko i koncern audi razem z VW, seatem i szkodówką dlatego dobrze jest mieć go po swojej stronie
A tak w ogóle, to dzieńdoberek! No i pogoda spłatała nam figla i była zarąbista w ten weekend. Fajowo było, tylko pojęcia nie mam, dlaczego tak ciężko się dzisiaj wstawało?!
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!
Ani i Oskarowi gratuluję i życzę wszystkiego dobrego, dużo wytrwałości i wyrozumienia!!!! Cieszę sie razem z Wami Mam nadzieje że z tej okazji wypijemy jakiś browar w Egiptowie na koszt zaręczonych Co ty na to Darku i Jarku? bo nie wiem czy Janusz tez pije
"Zwyczaj puszczania kobiet w drzwiach sięga czasów prehistorycznych. W ten sposób sprawdzało się czy w jaskini nie ma niedźwiedzi"
Oskar,nie deklaruj się tak pędzikiem,bo jak Adam pisze to ma być na Twój koszt Ja niestety na piwo się nie łape-to może być wiadro kawy A tak wogle to dzińdybry.
No! Jak tak dalej będzie szło w naszym kraju z pogodą (zapowiadają gwałtowny spadek temperatur), to chyba trzeba będzie rozpocząć zupełnie inny system szkolenia nurkowego. Kurs teoretyczny i basenowy w kraju, nurkowania na wodach otwartych w Egipcie. Wszystko zaczyna się powoli do tego sprowadzać...
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!