Poron(io)ne nasze gderanie :)

przez **Darek1** » poniedziałek, 10 czerwca 2013, 07:54

No właśnie

Kurna, zapomniałem że muszę iść dzisiaj do lekarza po L-4,bo mnie zwolnio. :shock:

przez **Sławek** » poniedziałek, 10 czerwca 2013, 09:24

Dobry

faktyczne wczoraj był wiatr we włosach, co po niektórzy specjalnie nie zapinali rozporka :lol:

a muchi w ilościach nieprzyzwoitych utrudniały widoczność rozplaskując się na szybie :lol:

Bo muchy to świnie! :lol:

przez **Darek1** » poniedziałek, 10 czerwca 2013, 11:36

Waśnie,waśnie-a potem weż i pozdrapuj takich móhufffff ze szybóf-jak pisze klasyk,nasz ukochany :lol:

przez **Darek1** » poniedziałek, 10 czerwca 2013, 12:44

Się śmiej,się śmiej-tó cza póakać. :shock:

przez **Darek1** » wtorek, 11 czerwca 2013, 04:34

Dzieńdoberek

Narzekał nie będę,powiem tylko że w Safadze jest teraz 27 stopni,w dzień ma być 38 i ma nie lać-nie wiem czemu-jak ja to wytrzymam? :shock:

Kurcze myślę, że przez pierwsze 7 dni w Safadze, będziemy całkiem rozbici przez tą fatalną i suchą pogodę :lol:

Dzieńdoberek, niezależnie od tego, co za oknem

przez **Sławek** » wtorek, 11 czerwca 2013, 08:23

Dobry

no i wszystko wróciło do normy :evil:

przez **Darek1** » środa, 12 czerwca 2013, 04:41

Dzieńdoberek

Jakoś tak dziwnie,jeszcze się nic nie skrapla za wyjątkiem moczu :shock:

Sahara normalnie.