przez Ryszard Szwajcer » niedziela, 21 lipca 2013, 21:47
Podczas dzisiejszego spływu na bele czem, wpadł nam do głowy kompletnie porąbany niby pomysł na nurkowania, który może się okazać całkiem, całkiem zajefajną zajawką. Szczegóły po naszym powrocie z wczasów.
Nurkowiska są całkiem blisko naszych domów, więc wybierzemy się w te kilka miejsc w tygodniu, po pracy, czyli po południu.
Jeżeli szkoła, praca, mąż lub żona przeszkadzają Ci w nurkowaniu, rzuć to wszystko w diabły i zanuraj z nami!