Ostatnimi czasy "popołudniowa kawa" zyskała sporą popularność
Rano piliśmy sami, a popołudniu zbiegało się kilkunastu klubowiczów, często mijając się w drzwiach. No i wypij tu z każdym kawę
Bywało i tak, że po takim kawowym dniu wracając do domu w połowie drogi orientowaliśmy się, że zapomnieliśmy samochodu.
Wsiadając do samochodu tak "świeciliśmy", że w nocy mogliśmy spokojnie oszczędzać na prądzie i żarówkach w samochodzie